Duchowy Testament Świętego Jana Pawła II
Czy będziemy na tyle mieli sił i wytrwałości, aby rzeczywiście przyjąć Testament św. Ojca Świętego Jana Pawła II, jaki nam wszystkim pozostawił? Co my z tym wszystkim mamy zrobić? Jak się do tego ustosunkować? Testament nabiera mocy po śmierci. Wraz z odejściem Jana Pawła II i ogłoszeniem jego kanonizacji szczególnego znaczenia nabrał i Jego Testament, a więc Jego przesłanie. Wielki Papież pozostawił swoim dzieciom, siostrom i braciom wielki Testament, wielkie przesłanie.
Rdzeniem Testamentu Papieża jest świadectwo wiary, wiary w Syna Bożego i wiary w Kościół. Jako Namiestnik Chrystusa pokazał nam, co to znaczy uczestniczyć w „sprawie Jezusa”. Cały pontyfikat Jana Pawła II był uczestniczeniem w tej sprawie. Tu nie było podzielonego serca. W tej sprawie – „sprawie Jezusa” Papież był zawsze cały: na ziemi i obecnie w niebie: Totus Tuus. Świadectwo wiary w Chrystusa jako jedynego Zbawiciela, zatroskanego o dobro wieczne dla każdego człowieka otworzyło św. Jana Pawła II również na „sprawę człowieka”. Kto uczestniczy w sprawie Jezusa, nie może nie uczestniczyć w sprawie człowieka. Świadectwo jakie dał Papież, ukazując te dwie sprawy jako jedną, jest niepodważalne. Z tego przeświadczenia wyrosło zawołanie: Otwórzcie drzwi Chrystusowi oraz programowa encyklika Redemptor hominis, gdzie odnajdujemy niezwykle ważne słowa mówiące, że „człowiek jest drogą Kościoła” (14).
Związek sprawy Jezusa ze sprawą człowieka zrodził, tak mocno podkreślany przez Wielkiego Papieża, społeczny rys Ewangelii. Można powiedzieć, że od Jana Pawła II trzeba już mówić o Ewangelii społecznej, ponieważ Ewangelia głoszona przez Kościół o tyle jest Chrystusowa, o ile jest społeczna. Papież był niestrudzonym piewcą społecznej Ewangelii. Zasadnicze rozdziały tej Ewangelii, tak wyraziście ukazane w dokumentach nie tylko wprost traktowanych jako społeczne, przypominają: kim jest człowiek w jego godności naturalnej i nadprzyrodzonej, jakie są jego prawa zawiązujące się wokół wartości człowieczeństwa. Rozdziały te tłumaczą fakt, że pokój w społeczeństwie dojrzewa na wzór owoców rodzących się z przestrzegania praw, które promieniście iskrzą z ludzkiej godności. Pokój między ludźmi jest owocem pokoju wewnętrznego jako daru od Miłosiernego Boga.
Ewangelia społeczna zwraca uwagę na niemożliwe do zastąpienia przez innych miejsce, jakie w społeczności przynależy każdemu człowiekowi z osobna, z jednej i tej samej racji obejmującej wszystkich – niezbywalnej ludzkiej godności. Tym miejscem specjalnym w myśl prawa naturalnego jest rodzina przede wszystkim, a dopiero później każda inna wspólnota. I podobnie jak człowiek jest drogą Kościoła, tak też i rodzina jest jego drogą szczególną. Rodzina jako podstawowa komórka społeczna, budująca się wokół mężczyzny i kobiety oraz ich podstawowych powołań – ojcostwa i macierzyństwa – stanowi fundament dla każdej innej czy następnej wspólnoty osób ludzkich. Jeżeli osoba w rodzinie wzrasta w swej podmiotowości, to zdaniem Papieża można być spokojnym o podmiotowość obywatelską w państwie i we wspólnocie międzynarodowej rozumianej jako rodzina kultur i narodów. Autorytet rodziców, ojca i matki, jest przedwiośniem autorytetu władzy oraz prawa w narodzie i państwie. Autorytet rodziców również rzutuje na autorytet wychowania i samowychowania. Nasz Święty Papież będąc rzecznikiem pluralizmu kulturowego, zdecydowanie przypomina jednak o niepodważalnych wartościach podstawowych, bez pielęgnowania których żadna społeczność nie ma przyszłości. Gdy tylko tożsamość narodowa jest zdrowo kształtowana przez dziedzictwo kulturowe, ucząc jedynie prawdziwego, tzn. moralnego patriotyzmu, to wspólnota polityczna, czyli państwo, nie ma sprzyjających możliwości czy szans smutnego uczestniczenia w procesie obumierania: ani w kosmopolitycznym i nacjonalistycznym kolektywizmie; ani nie rozmyje się w egoistycznym i anarchicznym indywidualizmie.
O św. Janie Pawle II wiele można powiedzieć, także z łaskawości Boga, jakże wiele można poczytać, tak zwyczajnie, jakby pobożnościowo, ale i inaczej studyjnie, powiedzmy naukowo. Można zaprosić Papieża do modlitwy wstawienniczej, można także go prosić, aby stale nam patronował. Godzi się jednak, aby jego pozostawione dzieło systematycznie poznawać: to historyczno-wydarzeniowe, jak i to opublikowane.
Święty Jan Paweł II zawierzył siebie i Kościół, i cały świat Maryi – Królowej. Jej fiat – niech się tak stanie – otworzyło drogę do człowieczeństwa Chrystusowi. Bóg stał się człowiekiem. Jego człowieczeństwo pośród nas i dla nas otworzyło bramę, przez którą wszyscy mogą wskazaną drogą dojść do Jego Bóstwa. Papież wołając do Boga, wołał o człowieka, z tym jednym całkowitym zawierzeniem i ufnością, że tylko w Tajemnicy Chrystusa wyjaśnia się tajemnica człowieka, jego życia i śmierci, jego cierpienia i wzrostu, jego powołania do miłości i wiecznego trwania. Taki Testament pozostawił nam Ojciec Święty – Jan Paweł II Wielki.
■ ks. Bogusław Drożdż – 25. sesja naukowa „W myśli i czynie Świętego Jana Pawła II”, Biblioteka im. Jana Pawła II Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej, 2 czerwca 2015 r. (fragment wystąpienia)