Nakaz: żyć Ewangelię
Spotkania u franciszkanów nie przyciągają wielu słuchaczy. A szkoda, ponieważ przykład o. Langkammera pokazuje, że mury klasztoru goszczą prawdziwą śmietankę polskiej inteligencji.
Ojciec prof. dr hab. Hugolin Langkammer OFM to teolog, biblista, utytułowany m.in. Człowiekiem Roku 1997 Amerykańskiego Instytutu Badań Bibliograficznych. Ma na koncie wiele publikacji naukowych, a najnowszą – „Komentarz teologiczno-pastoralny wszystkich listów świętego Pawła” – przywiózł ze sobą na spotkanie we franciszkańskim klasztorze.
Słuchacze Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90 poznali, przynajmniej w zarysie, rolę Pisma Świętego w życiu św. Franciszka. – W skrócie można powiedzieć, że Biblia dla Biedaczyny z Asyżu nie była tylko księgą objawioną, ważnym pismem – opowiadał o. Hugolin. – W najstarszej zachowanej regule pierwszym nakazem jest „żyć Ewangelię”. Nie Ewangelią czy dla Ewangelii. Bracia mieli żyć Ewangelię – podkreślał.
Opowiadając o tym, ojciec zwracał uwagę na sposób czytania Biblii przez św. Franciszka. Sposób ten można poznać, czytając testament świętego oraz pierwszą regułę zakonu braci mniejszych. Z tych dwóch podstawowych dokumentów przebija ogromna wrażliwość Franciszka na słowa Jezusa, zawarte w Piśmie Świętym. – Ta wrażliwość doprowadziła go m.in. do otrzymania stygmatów – zwracał uwagę wykładowca. Poruszając temat wierności Franciszka Kościołowi, o. Hugolin również jako podstawę wskazał teksty biblijne.
■ Jędrzej Rams - Gość Niedzielny nr 48/218 z dnia 29.11.2009 r.