Bratanek od szabli
Polsko-węgierska przyjaźń trwa już od stuleci. Ostatnie wydarzenia na Węgrzech związane ze sporem rządu Victora Orbána z UE wzbudziły w Polsce duże zainteresowanie i sympatię dla dokonywanych tam zmian. Stało się to nowym impulsem do wzajemnego poznawania się oraz wymiany doświadczeń. Jednym z sygnałów węgierskiego otwarcia w Polsce jest zaproszenie przez Duszpasterstwo Ludzi Pracy ’90 w Legnicy węgierskiego historyka, publicysty, polityka i dyplomaty dr hab. Imre Molnára, pracującego w Ambasadzie Węgier w Polsce jako I radca ds. kultury i prasy. Wygłosił on wykład pt. „Esterházy – bohater i męczennik narodu węgierskiego i polskiego”. Został on poprzedzony Mszą św. odprawioną w intencji braterstwa, solidarności i duchowej wspólnoty Polaków i Węgrów.
Polski przykład
Po atakach UE na rząd Victora Orbana w 2011 r. jedne z pierwszych wyrazów solidarności z Węgrami przyszły z Legnicy. Węgrzy pamiętają jak wiele zawdzięczają Polsce. Powstanie „Solidarności” dało im nadzieję, że może być lepiej. Polska była dla nich taką nadzieją wiele razy w ich historii. Historia ta rozpoczyna się od króla św. Stefana (968-1038) z rodu Arpadów. Zjednoczył on węgierskie plemiona i doprowadził do końca proces ich chrystianizacji. Przed śmiercią ofiarował swoją koronę pod opiekę Matki Boskiej. W Polsce znani są też inni święci węgierscy, np. święte Elżbieta, Małgorzata i Kinga. Tej ostatniej przypisuje się sprowadzenie do Polski węgierskich górników solnych. Została ona pochowana w Starym Sączu, a na jej grobie wyryte są słowa „Mater Polonia”. To co nas łączy dobrze ilustruje metafora Stanisława Worcella z 1849 r.: „Węgry i Polska to dwa wiekuiste dęby, każdy z nich wystrzelił pniem osobnym i odrębnym, ale ich korzenie, szeroko rozłożone pod powierzchnią ziemi i spłatały się, i zrastały niewidocznie. Stąd byt i czerstwość jednego jest drugiemu warunkiem życia i zdrowia”.
Kraków i Górne Węgry
Historia związana z tematem wykładu ma swój początek w Krakowie. János Esterházy (1864-1905), adiutant arcyksięcia Ottona, członek Izby Wyższej węgierskiego parlamentu, jako oficer armii austriackiej przebywał w Krakowie. Poznał tu Elżbietę – młodą damę, córkę Stanisława Tarnowskiego, rektora UJ i prezesa PAU. Łączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia, której ukoronowaniem był ślub w 1897 r. Wracają oni do rodzinnego majątku w Ujlaku na Górnych Węgrzech, jak dawniej nazywano Słowację. Tu urodziło się im dwoje dzieci. Starszy syn o imieniu János (1901-1957) i córka Maria (1904-1975). W 1918 r. Elżbieta Esterházy z Tarnowskich była już wdową. Powstało państwo polskie. Tymczasem, w wyniku traktatu pokojowego z Trianon z 1920 r., Węgry tracą na rzecz państw ościennych 71,5 % swojego terytorium. Górne Węgry stają się częścią Słowacji, a następnie Czechosłowacji. Na tym terytorium Węgrzy są mniejszością narodową, ich prawa nie są przestrzegane i szanowane przez nowe władze. Sztucznie usiłowano stworzyć jeden naród czechosłowacki. Dlatego wszelkie mniejszości, które z nim się nie utożsamiały były zwalczane, jako te, które mogą obalić nowo powstałe państwo.
Obrona węgierskiej mniejszości
Młody János Esterházy w 1920 r. kończy studia ekonomiczne na wyższej uczelni handlowej w Budapeszcie i wraca na swoje gospodarstwo rodzinne w Ujlaku na terenie Słowacji. Jego majątek zostaje znacznie ograniczony w wyniku reformy rolnej. Poślubia hrabiankę Livię Serényi, z którą miał dwoje dzieci. Od 1931 r. przewodzi Lidze Węgrów w Czechosłowacji, afiliowanej przy Lidze Narodów. Składa sprawozdania w sprawie niekonstytucyjnych działań podejmowanych przez władze Czechosłowacji. Rok później zostaje wybrany przewodniczącym Krajowej Partii Chrześcijańsko-Społecznej, która domagała się równouprawnienia wszystkich narodów Czechosłowacji. W swoich ocenach i postulatach opierała się ona na społecznej nauce kościoła. Esterházy objeżdża kraj z przemówieniami, w których apeluje do Węgrów o jedność, wysokie morale i dbałość o podtrzymywanie kultury i języka narodowego. Jest zwolennikiem Słowacczyzny – krainy, w której wszystkie narodowości cieszyłyby się równymi prawami. Program ten jest źle przyjmowany przez władze Czechosłowacji. W 1935 r. w wyborach parlamentarnych uzyskuje on mandat posła do Zgromadzenia Narodowego. W tym samym czasie Czechosłowacja zawiera układ o wzajemnej pomocy z ZSRR. Esterházy krytykował politykę zbliżenia ze Związkiem Sowieckim jako państwem totalitarnym i zagrażającym pokojowi w Europie. Oskarżał rząd czechosłowacki o torowanie drogi do sowietyzacji całej Europy Środkowej. Gdy węgierskie środowiska powołują Zjednoczoną Partię Węgierską zostaje jej przewodniczącym ds. administracyjnych. Odrzuca propozycje prezydenta Czechosłowacji Edvarda Beneša wejścia do rządu. Policja wielokrotnie rozbija jego wiece i konfiskuje przemówienia wygłaszane w obronie praw mniejszości węgierskiej i przeciwko polityce wynaradawiania Węgrów.
Od konferencji w Monachium do wojny
We wrześniu 1936 r. Niemcy na konferencji w Monachium uzyskują poparcie dla swoich terytorialnych żądań pod adresem Czechosłowacji. Kraj Sudecki zostaje włączony do Niemiec. W październiku tego roku Słowacja ogłasza autonomię. W wyniku dalszych negocjacji południowa Słowacja wraz z Koszycami zostaje włączona do Węgier. Esterházy apeluje do Węgrów o zachowanie praw mniejszości słowackiej. Sam pozostaje na terenie Słowacji. Jest tam fałszywie krytykowany za wspólne działania z Niemcami Sudeckimi, a na Węgrzech za bierność w sprawach narodowych. Dwa lata później Niemcy zajmują Czechosłowację. Esterházy pomaga czeskim patriotom opuścić kraj i przedostać się za granicę. Węgry zajmują dwa kolejne powiaty Słowacji i resztę Rusi Zakarpackiej, uzyskując w ten sposób granicę z Polską. W nowym państwie słowackim, będącym protektoratem Hitlera, premierem jest ks. Josef Tiso, a prezydentem Emil Hacha. Esterházy jest tu osobą coraz mniej tolerowaną. Zostaje poddany nadzorowi policyjnemu. Jako jedyny poseł słowackiego parlamentu wstrzymuje się od głosu przeciwko podjętym prześladowaniom Żydów. Organizuje dla nich pracę, wypłaca zapomogi, najbardziej zagrożonych ukrywa w swoim majątku.
Łagry, kara śmierci i dożywotnie więzienie
Po wojnie oddaje się do dyspozycji władz czechosłowackich. Zostaje aresztowany, wywieziony do Moskwy i skazany na 10 lat sowieckich łagrów. Oskarżony został o kierowanie partią faszystowską, wspieranie walki z ZSRR, działalność wywiadowczą i szkalowanie radzieckiej rzeczywistości przez rozpowszechnianie prowokacyjnych materiałów w sprawie zbrodni katyńskiej. Jego rodzina opuszcza Czechosłowację. Pozostaje tylko siostra Maria z Esterházych Mycielska. W 1947 r. słowacki Trybunał Narodowy zaocznie wydał na niego wyrok śmierci. Zwrócono się wtedy do władz ZSRR o jego ekstradycję. Esterházy, ciężko chory na gruźlicę, zostaje odesłany do Czechosłowacji. Dzięki wstawiennictwu Żydów i Czechów, którym pomagał w czasie wojny wyrok śmierci zostaje zamieniony na dożywotnie więzienie. Bez przerwy heroiczną walkę o jego powrót do normalnego życia prowadzi siostra Maria, której wstrząsające zapiski codzienne z lat 1945-1957 oraz zapiski więzienne jej brata ukazały się – w wyborze i opracowaniu Imre Molnára – w książce „Ułaskawiony na śmierć”, wydanej w 2010 r. przez Bibliotekę Więzi. Esterházy umiera w więzieniu 8 marca 1957 r. Jego ciało zostało skremowane, a prochy ukryte.
Rehabilitacja
W Rosji został on zrehabilitowany w 1993 r. Jednak na Słowacji nie uczyniono tego do tej pory. Natomiast Prezydent RP Lech Kaczyński w 2009 r. odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za zasługi dla RP oraz za niesienie pomocy polskim uchodźcom podczas II wojny światowej. Odznaczenie odebrała córka Alice Esterhazy-Malfatti.
Imre Molnar, który jest także autorem biografii Jánosa Esterházyego pt. „Zdradzony bohater”, wydanej kilka lat temu w Bibliotece Frondy, swój wykład wygłosił z dużym przejęciem i wyczuciem tego wszystkiego, co łączy oba zaprzyjaźnione narody. Wyraził przekonanie, że przykład bohatera jego książki, jako człowieka i polityka, może stanowić stały punkt odniesienia, szczególnie w obecnym okresie kryzysu wartości.
■ Adam Maksymowicz - "Niedziela" nr 24 z 16.06.2013 r.
Wykład można zobaczyć i usłyszeć na portalu Radia Plus Legnica: www.legnica.fm