Bractwo Pobożne(go)
Niedawno zrodził się pomysł, który może przywrócić Henrykowi II należną mu pamięć.
W klasztorze ojców franciszkanów przy ul. Rataja w Legnicy spotkali się ludzie, którym bliska jest postać księcia Henryka Pobożnego. Kilkanaście osób zdecydowało się przeżyć dzień skupienia, ponieważ szukali rozwiązania na realizację pewnego pomysłu. - W rozmowie z Tomaszem Łysiakiem pojawiła się potrzeba mocniejszego pokazania prawdziwego oblicza bohatera średniowiecznej Europy – Henryka Pobożnego. Jedną z koncepcji jest powołanie do życia wspólnoty o nazwie Bractwo Henryka Pobożnego - mówi Stanisław Andrzej Potycz, propagator postaci księcia.
Spotkanie u ojców franciszkanów rozpoczęło się adoracją Najświętszego Sakramentu i Mszą świętą. Dopiero po takiej podbudowie duchowej uczestnicy wzięli się do pracy. Padło wiele słów, które wskazywały na wartościowy przykład życia Henryka. Najważniejszym jest oczywiście oddanie życia w obronie swojego ludu i wartości chrześcijańskiej Europy. Mówili o tym m.in. ks. Mariusz Majewski oraz o. Damian Stachowicz. Ojciec Józef Szańca OFMConv, dyrektor Zespołu Szkół Katolickich im. św. Franciszka z Asyżu, przypomniał, że to z nakazu księcia w południe biły dzwony na Anioł Pański. - To franciszkanie propagowali ten zwyczaj. Książę był z tym klasztorem mocno związany - mówił ojciec. Konkluzją spotkania było podtrzymanie pomysłu powołania bractwa kościelnego, które dążyłoby do rozpowszechniania prawdziwej oceny życia i śmierci Henryka Pobożnego.
- Książę uchodził za bohatera lokalnego, ale jest nim na o wiele większą skalę. Znam wiele osób, które mówią, że to bohater narodowy. W okresie międzywojennym mówiło się o nim w szkole powszechnej o wiele więcej. Ta postać była bardzo mocno eksponowana. Nawet Stanisław Wyspiański tworząc trzy witraże na Wawelu, obok postaci królewskiej Kazimierza Wielkiego i postaci św. Stanisława ze Szczepanowa umieścił właśnie Henryka Pobożnego – tłumaczy Stanisław Andrzej Potycz. Kolejne spotkanie zaplanowano na listopad br. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jest szansa, że Bractwo powstanie w najbliższą rocznicę bitwy pod Legnicą, czyli 9 kwietnia przyszłego roku.
■ Michał Orda, Gość Niedzielny, nr 36/2014