Tu już nie ma chleba...
– Każdy cud eucharystyczny każe nam się zastanowić: przed czym klękamy? - mówił w Legnicy ks. dr Krzysztof Wiśniewski.
To spotkanie Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90 nie było zaplanowane. Zorganizowano je po ogłoszeniu przez biskupa legnickiego komunikatu w sprawie wydarzenia o znamionach cudu eucharystycznego w legnickim kościele św. Jacka. Zaproszono na nie eksperta w tej dziedzinie, autora książek i publikacji o cudach eucharystycznych.
Ks. dr Krzysztof Wiśniewski, członek diecezjalnej komisji badającej to, co zdarzyło się w Legnicy, zwrócił uwagę, że dla teologa nastąpił teraz okres wnikliwej obserwacji i analizy skutków tego, co zaszło. - Nastąpiła przemiana konsekrowanego chleba w ludzką tkankę. Teolog ma teraz prawo, a nawet obowiązek zapytać: "Co takiego się stało? Za czyją przyczyną?" - mówił do zebranych.
Dodał, że miną być może lata, zanim pojawią się pierwsze konkluzje co do zjawisk, jakie mogą być konsekwencją wydarzenia eucharystycznego. - Będziemy chcieli się dowiedzieć, czy to, co się stało, pochodzi od Boga i czy do Boga prowadzi - dodał. Uczony wyjaśniał także, że każdy cud jest tylko przygotowaniem nas na wydarzenie o wiele większe i ważniejsze - sakrament. - Cud nie przekazuje łaski wiary. Można doświadczyć cudu i nie uwierzyć. Przyjęcie sakramentu jest zaś spotkaniem z Panem Bogiem - mówił ks. Wiśniewski.
Wykład poprzedziła Msza św. Było to 287. spotkanie DLP ’90 zorganizowane w klasztorze oo. franciszkanów w Legnicy.
■ Roman Tomczak – „Gość Legnicki” nr 19 z 8.05.2016