Mściciel bez nienawiści

   – Historycznie można poprowadzić prostą linię od Henryka Pobożnego do Józefa Piłsudskiego. Biegnie ona biografiami ludzi, którzy poświęcili swoje życie w obronie naszego kraju, wiary i cywilizacji – mówił Tomasz Łysiak.

   Pisarz (autor np. "Psów Tartaru"), scenarzysta filmowy (m.in. powstającego filmu "Legiony"), publicysta i współzałożyciel Bractwa Henryka Pobożnego, kolejny raz był gościem Duszpasterstwa Ludzi Pracy '90. Spotkanie 18 lutego, zorganizowane jak zwykle w klasztorze franciszkanów przy ul. Rataja, rozpoczęła Msza św. w intencji narodu polskiego, "aby dążył do pojednania i zgody". Mottem spotkania były słowa Piłsudskiego wypowiedziane w styczniu 1920 r., zdaniem organizatorów spotkania – nadal aktualne: "Jednym z przekleństw naszego życia jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków, że mówimy jednym polskim językiem, a inaczej nawet słowa polskie rozumiemy".

[image]

   Tomasz Łysiak przyjechał do Legnicy z wykładem "Józef Piłsudski – marzyciel i strateg". W swoim wystąpieniu skupił się głównie na tej części biografii komendanta, która dotyczyła jego działalności konspiracyjnej i tworzenia legionów, ale przede wszystkim pobytu Piłsudskiego na syberyjskim zesłaniu. To tam, zdaniem Łysiaka, z Piłsudskiego – rewolucjonisty i marzyciela narodził się Piłsudski – strateg i realista. – Urodzony w cieniu traumy po powstaniu styczniowym, Piłsudski był dziedzicem tradycji niepodległościowej, która kazała mścić się na wrogach Polski. On sam był jednak mścicielem bez nienawiści. I to dzięki chłodnej kalkulacji, jaką przyjął po powrocie z zesłania, umiał skupić wokół siebie chłopców, którzy mu uwierzyli i poszli razem z nim po wolną Polskę – mówił Tomasz Łysiak.
   Autor przygotowywanego filmu "Legiony" zwrócił uwagę, że przemiana ta nie byłaby możliwa bez wstrząsu, jakim był Sybir. – Przez setki lat było to miejsce upokorzenia i śmierci kolejnych pokoleń Polaków. Miejsce ciągle niedostatecznie opisane i niedostatecznie obecne w umysłach młodych Polaków, tak jak to, czym był bolszewizm, czym jest Rosja – uważa autor.
   Prelekcja odbyła się w ramach trwających już obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, które przypadają w przyszłym roku. Tomasz Łysiak jest częstym gościem Duszpasterstwa Ludzi Pracy '90 w Legnicy. Jest także współzałożycielem Bractwa Henryka Pobożnego, stowarzyszenia, którego statutowym celem jest m.in. doprowadzenie do procesu beatyfikacyjnego księcia Henryka Pobożnego, dowódcy wojsk sprzymierzonych, które w 1241 r. starły się z Tatarami pod Legnicą.
   Książę, syn św. Jadwigi Śląskiej, wzięty do niewoli po przegranej bitwie, zginął śmiercią męczeńską, nie godząc się na wyrzeczenie się wiary. Od kilku lat Bractwo Henryka Pobożnego stara się o wyniesienie księcia na ołtarze. Tego samego dnia, co wieczorne spotkanie DLP '90, w klasztorze franciszkanów przy ul. Rataja miał miejsce kolejny dzień skupienia bractwa. Spotkanie rozpoczęła Msza św., której przewodniczył i homilię wygłosił ks. prof. dr hab. Stanisław Araszczuk – członek bractwa.
   Po Mszy św. wysłuchano dwóch wystąpień. Pierwszym była katecheza ks. dr. hab. Bogusława Drożdża, profesora Papieskiego Wydziału Teologicznego, kapelana bractwa. Następnie temat zapomnianej historiografii Śląska przybliżył krótko zebranym Arkadiusz Muła, historyk sztuki, dyrektor Muzeum Regionalnego w Jaworze.
   Dzień skupienia bractwa był też okazją, aby porozmawiać o staraniach o wyniesienie na ołtarze Henryka Pobożnego. Wszystko wskazuje na to, że proces beatyfikacyjny ruszy jeszcze w tym roku. W najbliższym czasie spodziewana jest oficjalna decyzja biskupa legnickiego w sprawie powołania postulatora procesu beatyfikacyjnego.

[image]

   Przeprowadzono także walne zebranie bractwa, podczas którego m.in. wysłuchano informacji przewodniczącego kapituły o aktualnej sytuacji bractwa, zatwierdzono sprawozdanie z działalności za 2016 r. oraz dokonano zmian w składzie kapituły.

■ Roman Tomczak – „Gość Niedzielny” nr 8 z 26.02.2017

W nawiązaniu do powyższego artykułu warto dodać, że wykład T. Łysiaka został wygłoszony w roku 150. rocznicy urodzin Marszałka oraz, że Bractwo Henryka Pobożnego od chwili powstania (09.04.2015) wspiera działania, rozpoczęte przez Duszpasterstwo Ludzi Pracy ’90, o wyniesienie księcia Henryka Pobożnego na ołtarze.

	Duszpasterstwo Ludzi Pracy '90 w Legnicy
Aktualności \| Historia \| Spotkania \| Prelegenci \| Publikacje \| Kontakt
	Mściciel bez nienawiści – Historycznie można poprowadzić prostą linię od Henryka Pobożnego do Józefa Piłsudskiego. Biegnie ona biografiami ludzi, którzy poświęcili swoje życie w obronie naszego kraju, wiary i cywilizacji – mówił Tomasz Łysiak. Pisarz (autor np. "Psów Tartaru"), scenarzysta filmowy (m.in. powstającego filmu "Legiony"), publicysta i współzałożyciel Bractwa Henryka Pobożnego, kolejny raz był gościem Duszpasterstwa Ludzi Pracy '90. Spotkanie 18 lutego, zorganizowane jak zwykle w klasztorze franciszkanów przy ul. Rataja, rozpoczęła Msza św. w intencji narodu polskiego, "aby dążył do pojednania i zgody". Mottem spotkania były słowa Piłsudskiego wypowiedziane w styczniu 1920 r., zdaniem organizatorów spotkania – nadal aktualne: "Jednym z przekleństw naszego życia jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków, że mówimy jednym polskim językiem, a inaczej nawet słowa polskie rozumiemy". Tomasz Łysiak przyjechał do Legnicy z wykładem "Józef Piłsudski – marzyciel i strateg". W swoim wystąpieniu skupił się głównie na tej części biografii komendanta, która dotyczyła jego działalności konspiracyjnej i tworzenia legionów, ale przede wszystkim pobytu Piłsudskiego na syberyjskim zesłaniu. To tam, zdaniem Łysiaka, z Piłsudskiego – rewolucjonisty i marzyciela narodził się Piłsudski – strateg i realista. – Urodzony w cieniu traumy po powstaniu styczniowym, Piłsudski był dziedzicem tradycji niepodległościowej, która kazała mścić się na wrogach Polski. On sam był jednak mścicielem bez nienawiści. I to dzięki chłodnej kalkulacji, jaką przyjął po powrocie z zesłania, umiał skupić wokół siebie chłopców, którzy mu uwierzyli i poszli razem z nim po wolną Polskę – mówił Tomasz Łysiak. Autor przygotowywanego filmu "Legiony" zwrócił uwagę, że przemiana ta nie byłaby możliwa bez wstrząsu, jakim był Sybir. – Przez setki lat było to miejsce upokorzenia i śmierci kolejnych pokoleń Polaków. Miejsce ciągle niedostatecznie opisane i niedostatecznie obecne w umysłach młodych Polaków, tak jak to, czym był bolszewizm, czym jest Rosja – uważa autor. Prelekcja odbyła się w ramach trwających już obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, które przypadają w przyszłym roku. Tomasz Łysiak jest częstym gościem Duszpasterstwa Ludzi Pracy '90 w Legnicy. Jest także współzałożycielem Bractwa Henryka Pobożnego, stowarzyszenia, którego statutowym celem jest m.in. doprowadzenie do procesu beatyfikacyjnego księcia Henryka Pobożnego, dowódcy wojsk sprzymierzonych, które w 1241 r. starły się z Tatarami pod Legnicą. Książę, syn św. Jadwigi Śląskiej, wzięty do niewoli po przegranej bitwie, zginął śmiercią męczeńską, nie godząc się na wyrzeczenie się wiary. Od kilku lat Bractwo Henryka Pobożnego stara się o wyniesienie księcia na ołtarze. Tego samego dnia, co wieczorne spotkanie DLP '90, w klasztorze franciszkanów przy ul. Rataja miał miejsce kolejny dzień skupienia bractwa. Spotkanie rozpoczęła Msza św., której przewodniczył i homilię wygłosił ks. prof. dr hab. Stanisław Araszczuk – członek bractwa. Po Mszy św. wysłuchano dwóch wystąpień. Pierwszym była katecheza ks. dr. hab. Bogusława Drożdża, profesora Papieskiego Wydziału Teologicznego, kapelana bractwa. Następnie temat zapomnianej historiografii Śląska przybliżył krótko zebranym Arkadiusz Muła, historyk sztuki, dyrektor Muzeum Regionalnego w Jaworze. Dzień skupienia bractwa był też okazją, aby porozmawiać o staraniach o wyniesienie na ołtarze Henryka Pobożnego. Wszystko wskazuje na to, że proces beatyfikacyjny ruszy jeszcze w tym roku. W najbliższym czasie spodziewana jest oficjalna decyzja biskupa legnickiego w sprawie powołania postulatora procesu beatyfikacyjnego. Przeprowadzono także walne zebranie bractwa, podczas którego m.in. wysłuchano informacji przewodniczącego kapituły o aktualnej sytuacji bractwa, zatwierdzono sprawozdanie z działalności za 2016 r. oraz dokonano zmian w składzie kapituły. ■ Roman Tomczak – „Gość Niedzielny” nr 8 z 26.02.2017 W nawiązaniu do powyższego artykułu warto dodać, że wykład T. Łysiaka został wygłoszony w roku 150. rocznicy urodzin Marszałka oraz, że Bractwo Henryka Pobożnego od chwili powstania (09.04.2015) wspiera działania, rozpoczęte przez Duszpasterstwo Ludzi Pracy ’90, o wyniesienie księcia Henryka Pobożnego na ołtarze.
(c) 2006-2024 https://www.dlp90.pl