Ruś – Mongołowie – Rosja
[…]
Podbój Rusi Kijowskiej przez Mongołów w trzynastym wieku należał do wydarzeń, które nie tylko zmieniły mapę polityczną, ale co ważniejsze, także mapę cywilizacyjną Europy. Używając typologii Feliksa Konecznego, można powiedzieć, że dominującą dotąd nad Dnieprem cywilizację bizantyńską zastąpiła cywilizacja turańska albo swoista mieszanka tych dwóch typów cywilizacyjnych. Dzięki ustaleniom polskiego uczonego wiemy jednak, że mieszanki cywilizacyjne na dłuższą metę są nie do utrzymania, a próba ich mieszania zawsze kończy się zwycięstwem cywilizacji będącej na niższym poziomie rozwoju. Właśnie coś takiego spotkało mieszkańców Rusi pod trwającym ponad dwieście lat mongolskim jarzmem.
Pod mongolskim butem
Zniszczenie dawnej Rusi przez mongolskie imperium nastąpiło w dwóch fazach. Kulminacją pierwszej była klęska kilkudziesięciotysięcznej armii wojsk książąt ruskich w bitwie nad rzeką Kałką 31 maja 1223 roku. […]
Stłamszenie – oto istota rządów mongolskich nad Rusią. Mongołowie nie prześladowali chrześcijańskiej Cerkwi, ale ją zdusili. Po ostatecznym podboju Rusi w latach 1238-1240 pozostawili książąt ruskich całkowicie zniewolonych, każdorazowo musieli oni otrzymać zezwolenie na władzę (jarłyk) od mongolskiego chana (po podziałach mongolskiego imperium chodziło w tym przypadku o władców tzw. Złotej Ordy). Książęta byli zredukowani do roli posłusznych narzędzi w ręku mongolskich władców, przede wszystkim jako poborcy podatkowi. Tę podległość chanom uwidaczniała pełna symboliki scena towarzysząca przekazywaniu jarłyku. Nowo zatwierdzony książę miał obowiązek przyprowadzenia chanowi wierzchowca i musiał zgiąć się wpół, tak aby po jego plecach mongolski suweren dosiadł swojego rumaka.
Zamiast Kijowa, Moskwa (coraz mniej słowiańska)
Po najeździe mongolskim nie można już mówić o Rusi Kijowskiej. Po 1240 roku znaczenie Kijowa systematycznie maleje, a wzrasta znaczenie tzw. Rusi Zaleskiej, czyli księstwa włodzimierskiego, riazańskiego oraz moskiewskiego. Najsprawniej do mongolskiego buta naginali się książęta moskiewscy, którzy w XIV wieku zyskali najsilniejszą pozycję wśród lenników mongolskiego chana.
Mongolskie władztwo nad Rusią oznaczało również przemiany etniczne w obrębie podbitego terytorium. Najeźdźcy, nie tylko w czasie prowadzenia działań wojennych, uprowadzali z ruskich księstw w jasyr, co w praktyce oznaczało znaczny ubytek (przez ponad dwa wieki!) elementu słowiańskiego, zwłaszcza na północy i wschodzie Rusi, umożliwiając napływ ludów pochodzenia tureckiego albo mongolskiego. […]
Czego Mongołowie nauczyli Moskali?
Wielu badaczy dziejów państwa moskiewskiego wskazywało na fatalne dla jego kultury politycznej mongolskie dziedzictwo: instynktowne niemal uwielbienie dla despotycznej władzy, a z drugiej strony przejęte od Mongołów zakłamanie jako normalny sposób funkcjonowania na linii władza – poddani oraz w relacjach międzynarodowych. […]
Mongołowie nauczyli czegoś jeszcze: fascynacji statusem imperialnym, na którego ołtarzu warto poświęcić wolności obywatelskie czy niezależność Cerkwi. Nie ma tutaj miejsca, by dokonywać nawet pobieżnego przeglądu dziejów rosyjskiej ideologii imperialnej. Warto jednak wskazać, że jej dwudziestowieczna wersja (powstała w kręgach „białej” emigracji po 1917 roku), czyli eurazjatyzm, traktuje mongolskie panowanie nad Rusią nie jako wypaczenie naturalnego rozwoju historycznego Rusi, nie jako kataklizm, ale odwrotnie: jako otwarcie wielkich perspektyw przed Rusią, szansę zapanowania nad wielkimi przestrzeniami Eurazji. Pierwsi dokonali tego Mongołowie. […]
Znamiennym symbolem jest przecież to, że świętem narodowym Rosji putinowskiej jest wspomnienie wypędzenia Polaków z Kremla, a nie na przykład rocznica zrzucenia mongolskiego jarzma. […]
■ Grzegorz Kucharczyk – fragmenty artykułu opublikowanego w „Naszym Dzienniku” nr 239/2016; pełna wersja: wp.naszdziennik.pl/2016-10-12/253881,rus-mongolowie-rosja.html