Polskie idy kwietniowe
[…]
Zwarcie cywilizacyjne
Czarne są te polskie idy kwietniowe. Żałobne. Smutne. Idą w tym święcie śmiertelnym pochody postaci sprzed wieków. Oto 9 kwietnia 1241 r., pod Legnicą, umiera śmiercią męczeńską, zamordowany przez Tatarów, książę Henryk Pobożny. Obrońca cywilizacji chrześcijańskiej, Zawleczony przed oblicze wodza mongolskiego, odmawia złożenia hołdu, nie daje się upodlić, nie wyrzeka się chrześcijańskich fundamentów swego księstwa. Zostaje ścięty. Bezimienność, pozbawienie głowy, brak szacunku dla ciała ofiary – to charakterystyka mongolskiej, dzikiej kultury. To ona zostawiła głęboki, nieodwracalny ślad w cywilizacji rosyjskiej. Gdy patrzeć na okrucieństwa Iwana Groźnego, nie sposób nie myśleć o tym, że wyrósł on na wzorcach tatarskich. Kilka stuleci panowania mongolskiego na obszarze kilku Rusi musiało zrobić swoje. I zrobiło. Celnie opisał to w' swoich pracach prof. Feliks Koneczny,
Męczeńska śmierć Henryka Pobożnego otwiera historię Polski w kontekście zwarcia cywilizacyjnego ze wschodnimi żywiołami. Tam, gdzie granica Polski – tam limes cywilizacji łacińskiej.
[…]
■ Tomasz Łysiak – fragment artykułu „Polskie idy kwietniowe”, Gazeta Polska nr 14 z 04.04.2018