Wakacje z Bogiem i historią
Tegoroczne wakacje nie były długie ale intensywne. W zaledwie 12 dni zwiedziliśmy Warmię, Mazury i Dolny Śląsk.
Chciałam się z Wami, drodzy Czytelnicy, podzielić wrażeniami. Na początek z diecezji legnickiej, gdzie noclegiem ugościło nas Seminarium Duchowne.
Krzeszów- od niego zaczęliśmy zwiedzanie – pielgrzymowanie. Krzeszów to niewielka wieś położona w gminie Kamienna Góra. Głównym punktem wsi jest pocysterski zespół klasztorny, na który składają się : monumentalna bazylika pw. Wniebowzięcia NMP, mauzoleum Piastów linii świdnicko-jaworskiej, kościół pw. św. Józefa, budynek klasztorny, dom gościnny opata i kalwaria. To główne sanktuarium Diecezji Legnickiej a zarazem skarbiec wiary i kultury europejskiej.
Po bitwie pod Legnicą , która miała miejsce w 1241 roku, Księżna Anna, wdowa po Henryku Pobożnym, postanowiła ufundować klasztor, wypełniając tym samym duchowy testament męża. Henryk Pobożny, syn św. Jadwigi poległ w bitwie pod Legnicą, w walce z Mongołami, broniąc chrześcijaństwa. Księżna Anna w 1242 roku sporządziła akt donacji na rzecz czeskich benedyktynów z Opatowic nad Łabą, w którym przekazała grunty w Cresovbor (dzisiejszy Krzeszów). Był to sposób na zapewnienie pamięci modlitewnej. Benedyktyni klasztor wybudowali, ale niejasne jest dlaczego postanowili odejść. Przypuszcza się ,że wnuk księżnej Anny, Bolko I Surowy, uznał, że Benedyktyni zbyt opieszale zagospodarowują teren i w zamian za pewną kwotę odkupił od nich teren. Chcąc jednak kontynuować kolonizację Kotliny Kamiennogórskiej, sprowadził cystersów. Ci znani byli ze swej zasady „Ora et labora” (Módl się i pracuj). Pierwszym miejscem na Śląsku, w którym osiedlili się, był Lubiąż (1163), następnie Henryków. Do Krzeszowa przybyli w liczbie 12 w sierpniu 1292 roku. Już w 1296 roku rozpoczął się wielki ruch budowlany , a do 1330 roku zbudowane już były zarówno kościół jak i budynki klasztorne. Majątek cystersów rozrastał się, zapewniając jednocześnie dostatek okolicznym wsiom.
W 1426 roku Husyci napadli na klasztor krzeszowski, splądrowali go, spalili a wielu zakonników zamordowali. Mnisi jednak wcześniej zdołali ukryć pod posadzką zakrystii słynący cudami obraz Matki Boskiej Łaskawej.
Obraz słynie nie tylko z cudów, ale i w aurze cudu do Krzeszowa trafił. Wiadomo z badań naukowych, że jest to najstarszy w Polsce obraz o tematyce maryjnej namalowany temperą na desce. Jego powstanie datuje się na połowę XIII wieku. Do kategorii zjawisk nadprzyrodzonych zaliczyć można między innymi odnalezienie się ukrytego przed husytami obrazu 18 grudnia 1622 roku. Snop światła padł z okien zakrystii na posadzkę i uwidocznił jej pęknięcie. Pod posadzką odnaleziono skrzynię z cudownym obrazem. Obraz 2 czerwca 1997 roku ukoronował osobiście papież, św. Jan Paweł II.
Dzieje klasztoru były burzliwe, kościół płonął niejednokrotnie. Klasztor przeżył burzliwe chwile podczas wojny trzydziestoletniej, ofensywę protestantów. I między innymi, aby przyćmić świątynie protestanckie zakonnicy postanowili zburzyć kościół gotycki i wybudować okazałą, bogatą, zdobioną barokową świątynię. Decyzję podjął opat Innocenty Fritsch. W 1728 roku rozpoczęto budowę, którą zakończono w 1792 roku. Wyposażenie kościoła oszałamia wręcz barokowym przepychem i zadziwia mnogością ukrytych odniesień do historii Śląska i Europy.
W 1810 roku władze pruskie skasowały opactwo, a kościół przemieniły w parafialny. Rozgrabiono gromadzone latami dzieła sztuki, kościół zaczął niszczeć. Dopiero w drugiej połowie XIX wieku podjęto pewne działania zabezpieczające.
W roku 1919 nadeszły lepsze czasy, gdy klasztor przejęli benedyktyni z Czech. Ożywili oni ruch pielgrzymkowy, rozpoczęli prace remontowe, które niestety przerwała II wojna światowa. Budynki klasztorne zarekwirowały władze hitlerowskie.
Po II wojnie światowej benedyktynów przeniesiono do Niemiec, ze względu na ich niemieckie pochodzenie, a ich miejsce zajęły polskie benedyktynki przeniesione ze Lwowa. Z utworzeniem w 1992 roku Diecezji Legnickiej nastał ponownie okres świetności w dziejach Krzeszowa. Kościół został podniesiony do rangi sanktuarium diecezji i rozpoczęto na dużą skalę prace renowacyjne.
Obok monumentalnej bazyliki, ale nie w jej cieniu stoi kościół pw. św. Józefa wzniesiony w latach 1690-1696. Kryje on w sobie skarb kultury europejskiej – cykl fresków przedstawiających dzieje św. Józefa. Ich autor, Michael Willmann, nazywany jest śląskim Rembrandtem. Oprócz fresków, bohaterem kościoła jest światło, ponieważ wschodzące słońce oświetla sceny radości św. Józefa, natomiast zachodzące – jego troski.
Podjęto starania o wpisanie całego zespołu pocysterskiego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Długo by można rozpisywać się o bazylice, jej wystroju, ołtarzu, freskach i ambonie. Na pewno jednak trzeba wspomnieć o anielskich organach z 1698 roku, które cenne są przede wszystkim dlatego że zachowały oryginalną barokową dyspozycję głosów.
Pisać można jeszcze długo, ale najlepiej wybrać się osobiście do Krzeszowa, posłuchać jak brzmią organy i zwiedzić przepiękny kompleks kościelno-klasztorny. Na miejscu możliwość zwiedzania z przewodnikiem, dostępne również audioprzewodniki w kilku językach.
Olbrzymie Bóg zapłać dla ks. Proboszcza i Kustosza Mariana Kopko za życzliwe przyjęcie.
Już teraz zachęcam do lektury następnego numeru, w którym o Henryku Pobożnym, kościołach w Legnicy i o tym jak Bóg przemówił w Legnicy w kościele pw. św Jacka.
Książkę pod tytułem „Bóg przemówił w Legnicy”, wydawnictwa M, możecie wypożyczyć już teraz w naszej bibliotece parafialnej.
■ Joanna Płoskoń – „Wiosna Kościoła” (pismo parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Katowicach Piotrowicach), nr 4 (144), wrzesień 2017