Legnica. Hiszpan o papieżach
W trakcie spotkania DLP '90 nie zabrakło pytań od publiczności, wśród której dostrzegliśmy znaną twarz.
Spotkanie odbyło się w czwartek 23 stycznia w parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Legnicy. Tym razem gościem był kapłan z Hiszpanii ks. dr Ignacy Soler, który wygłosił wykład pt. "Papieże mojego życia: św. Paweł VI, św. Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek".
Wydarzenie rozpoczęło się Mszą św. w intencji zmarłego o. Tadeusza Słotwińskiego OFM, wielokrotnego mówcy DLP '90. W trakcie liturgii homilię wygłosił ks. Soler. Duchowny mówił o kapłaństwie nierozerwalnie związanym z potrzebną silnej wiary. Jako swoiste zadanie domowe polecił wiernym sięgnąć do fragmentu Ewangelii św. Jana (J 17,21) i uczynić z nich codzienną modlitwę.
Dalsza część spotkania odbyła się już nie w kościele, a w klasztorze franciszkanów. Wbrew tytułowi wykładu, duchowny nie rozpoczął swojej prelekcji od przedstawienia sylwetki papieża św. Pawła VI, ale od jego poprzednika św. Jana XXIII, którego nazwał "człowiekiem komunikacji". Ksiądz Ignacy przytoczył kilka anegdot związanych z jego osobą, a następnie starał się w kilku słowach podsumować pięcioletni pontyfikat. – Ten papież przeszedł do historii nie tylko jako ten, który miał ducha ekumenizmu, ale przede wszystkim jako papież, który zwołał Sobór Watykański II, co było wtedy wielką niespodzianką – mówił ks. Soler.
Ks. Ignacy Soler w trakcie prelekcji. Jakub Zakrawacz/Foto Gość Dalsza część spotkania odbyła się już nie w kościele, a w klasztorze franciszkanów. Wbrew tytułowi wykładu, duchowny nie rozpoczął swojej prelekcji od przedstawienia sylwetki papieża św. Pawła VI, ale od jego poprzednika św. Jana XXIII, którego nazwał "człowiekiem komunikacji". Ksiądz Ignacy przytoczył kilka anegdot związanych z jego osobą, a następnie starał się w kilku słowach podsumować pięcioletni pontyfikat. – Ten papież przeszedł do historii nie tylko jako ten, który miał ducha ekumenizmu, ale przede wszystkim jako papież, który zwołał Sobór Watykański II, co było wtedy wielką niespodzianką – mówił ks. Soler.
Wykładowca przedstawił następnie duchowy portret św. Pawła VI, którego zadaniem była przede wszystkim kontynuacja i doprowadzenie soboru powszechnego do końca. – Ojciec Święty zdawał sobie sprawę z tego, że kryzys w Kościele spowodowany jest kryzysem w kapłaństwie – powiedział hiszpański uczony. – Niewierność duchownych doprowadzała papieża do łez – dodał.
Krótki, bo zaledwie 33-dniowy pontyfikat Jana Pawła I stanowił – według ks. Solera – przede wszystkim przetarcie szlaku przyszłemu biskupowi Rzymu. – On wcale nie chciał być Głową Kościoła, zgodził się dopiero po drugim głosowaniu. Powiedział, że papieżem powinien być ten, kto siedział naprzeciwko niego. Tym kardynałem był Karol Wojtyła – mówił hiszpański duchowny.
Rządy św. Jana Pawła II na Stolicy Piotrowej kojarzą się styczniowemu gościowi DLP ’90 przede wszystkim z cnotą męstwa: – W Rzymie, w dużej mierze opanowanym przez masonów, przez ponad 100 lat nie odbyła się procesja Bożego Ciała. Papież postanowił przywrócić stary zwyczaj. Wiele osób odradzało mu ten wybór. Istniało ryzyko, on jednak nie zrezygnował – powiedział ks. Soler.
Benedykta XVI duchowny nazwał geniuszem: – Był to bez wątpienia jeden z największych teologów XX w. – ocenił. Pontyfikat jego następcy wykładowca określił zaś "kontynuacją". Jorge Mario Bergoglio w swoim nauczaniu ma bowiem czerpać z dorobku poprzedników. Ks. I. Soler o papieżu Franciszku wyrażał się ciepło. – Ten papież umacnia moją wiarę. Ma wielu krytyków, ale ja nie chcę ich słuchać. Oni mówią o rzeczach, których nie rozumieją – dodał kapłan.
Po skończonym wykładzie przyszedł czas na głosy publiczności. Jeden z uczestników podkreślał, że niektóre opinie nie są krytykowaniem papieża, ale stanowią odpowiedź na brak jego jednoznaczności w niektórych kwestiach światopoglądowych. – To jest nasz pasterz i chcielibyśmy, aby wyznaczał nam konkretną drogę. To jest nasza troska, a nie krytyka. Modlimy się za niego. Tym bardziej wtedy, gdy odczuwamy taką niepewność – mówił mężczyzna. W odpowiedzi na to ks. Soler powiedział: – Niektórzy twierdzą na przykład, że papież Franciszek nie potępia aborcji w tak mocnym stopniu, w jakim robił to św. Jan Paweł II. W takich sytuacjach należy modlić się o to, by Bóg pozwolił nam lepiej zrozumieć postawę obecnego papieża. Uważam, że modlitwa za niego jest również modlitwą za nas – dodał główny gość wydarzenia.
Spotkanie zakończyło się modlitwą o potrzebne łaski za przyczyną Henryka Pobożnego i jego małżonki Anny oraz prośbą o ich rychłe wyniesienie na ołtarze.
Czwartkowe wydarzenie zgromadziło licznych słuchaczy. Wśród nich znalazł się Paweł Cwynar, pisarz i człowiek świadczący o swoim nawróceniu z gangsterskiego życia. – Do przyjścia tutaj zachęcił mnie z jednej strony szacunek wobec ludzi przyjeżdżających dzielić się słowem "ku pokrzepieniu serc", a z drugiej strony to, że wykłady mądrych ludzi zawsze w pewien sposób ubogacają – mówił. W grudniu ukazała się kolejna książka tego autora zatytułowana "Picie w zachwycie". Pisarz ukazał niej swoją walkę z alkoholem, a całość dochodu przekazał na cel charytatywny.
Styczniowe spotkanie z ks. Solerem stanowiło 324. wydarzenie w historii Duszpasterstwa Ludzi Pracy '90. Hiszpański wykładowca jest kapłanem prałatury personalnej Opus Dei, a w DLP '90 gościł z prelekcją po raz piąty. W marcu gościem stowarzyszenia będzie o. Józef Szańca OFMConv.
■ Jakub Zakrawacz – tekst (z galerią zdjęć) ukazał się na portalu legnica.gosc.pl, pod linkami: https://legnica.gosc.pl/doc/6126031.Legnica-Hiszpan-o-papiezach i