Tryptyk przykazania miłości
Nie święci garnki lepią, nie bądź taki święty, ona jest święta, niby taki święty... odmieniany przez liczby, przypadki i rodzaje zdaje się mówić o wybranych, wyjątkowych, nieosiągalnych...
© JK Starania o wyniesienie księcia Henryka II Pobożnego i jego małżonki księżnej Anny Śląskiej na ołtarze, podjęte przez Duszpasterstwo Ludzi Pracy'90 w 2010 r., pośród przelotnych uśmiechów zdumienia, wywołują przede wszystkim refleksje dotyczące istoty świętości oraz znaczenia świętych dla chrześcijaństwa i chrześcijan we współczesnym świecie. Czy wyrażenia takie, jak: nie święci garnki lepią, nie bądź taki święty, ona jest święta, niby taki święty oraz odmieniany przez liczby, przypadki i rodzaje "święty" zdają się mówić wyłącznie o "legalnie" wybranych, wyjątkowych, nieosiągalnych, kontrowersyjnych lub anonimowych postaciach z obrazków w złoconych ramkach, hagiograficznych książek lub modlitw?
Droga do formalnej świętości mieści długi proces wielu zdarzeń i czynności określonych ściśle prawem kanonicznym, min. opinię teologiczną wskazującą na heroiczność cnót oraz "rekonstrukcję struktury osobowości z eksponowaniem progresywnych procesów modyfikowania charakteru", wyjaśniała Siostra dr Elżbieta Raszczyk OSC zebranym na 326. spotkaniu Duszpasterstwa Ludzi Pracy' 90 w Kościele pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski w Legnicy. Współpracując z Kongregacją Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie Siostra Elżbieta jest osobą wykonującą psychologiczne ekspertyzy kandydatów do wyniesienia na ołtarze. Jako ekspert, psycholog i psychoterapeuta, mówiła zatem o tajemnicy świętości i świętych nie tylko w wymiarze prawnym lecz psychologicznym w jej zbieżności z refleksją chrześcijańską. Wskazała również na świętość zwyczajną, która dotyczy każdego człowieka i od której wszystko się zaczyna, bo świętość nie jest przywilejem wybranych lub cechą ekskluzywną jakiejś społecznie naznaczonej grupy:
(świętość to) obowiązek i prawo każdego chrześcijanina, święci, jak mówił Jan Paweł II, którzy w każdej epoce historii ukazywali światu blask światłości Bożej, są widzialnymi świadkami tajemniczej świętości Kościoła. Aby zrozumieć głębię Kościoła musicie spojrzeć na świętych, lecz nie tylko na tych świętych którzy zostali kanonizowani, lecz także na wszystkich świętych ukrytych, anonimowych, którzy starali się żyć Ewangelią pośród zwykłych, codziennych obowiązków."
Kwintesencję terminu świętości zawierają dwa najważniejsze przykazaniach Ewangelii tworzące swoisty tryptyk przykazania miłości: będziesz miłował Pana Boga swego, cały sercem swoim, całą duszą i całym swoim umysłem oraz będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego. Wskazaniem do świętości jest zatem umiejętność tworzenia relacji - nadrzędnej - człowieka do Boga, relacji do drugiego człowieka i relacji do samego siebie, będące w sferze psychologicznej oznakami pełnej dojrzałości:
"w ocenie psychologicznej najbardziej diagnostyczną staje się relacja do drugiego człowieka. Świętość osoby w rozumieniu teologicznym jest zbieżna z dojrzałością osobowości w pojęciu rozumienia psychologicznego.... Korekta własnego charakteru dąży do pełnej dojrzałości osobowościowej, analogicznie w języku duchowym, świadome kształtowanie siebie z nadaniem intencji nadprzyrodzonej, staje się próbą osiągnięcia doskonałości chrześcijańskiej czyli świętości."
■ Joanna Kielar – tekst artykułu (wraz z galerią zdjęć) został opublikowany na portalu legnica24h.pl: https://legnica24h.pl/foto-tryptyk-przykazania-milosci,3959,a.html