Droga do męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Wstęp

   Słowo męstwo zdaje się wypadać ze słownika nie tylko języka potocznego lecz także z rozważań o etyce. O tym, na ile ta cnota jest ważna w kulturze europejskiej, niech świadczy ilość miejsca, jaką jej wyznaczył w Etyce nikomachejskiej Arystoteles1) . Są to obszerne fragmenty księgi II i III. Od cnoty męstwa rozpoczął omawianie najważniejszych dzielności (sprawności) etycznych.
[image]
   Męstwo to dzielność etyczna objawiająca się umiarem między zuchwalstwem (brawurą), czyli nadmierną nieustraszonością lub nadmierną odwagą a tchórzostwem, czyli nadmierną bojaźliwością lub ostrożnością. Cnota męstwa w przekazie filozofii antycznej nie jest wyłącznie podstawą moralności żołnierskiej, lecz dzielnością etyczną każdego człowieka przezwyciężającego czynem (dyktowanym wolą i rozumem) trudy życia.

   Męstwo ma więc różne odcienie, ale w każdym z nich jest obecny przedmiot męstwa tak oto określony przez św. Tomasza z Akwinu:

Męstwo ma więc za właściwy sobie przedmiot obawy przed trudnościami, które są na tyle możne, że mogą przeszkodzić woli w pójściu za wskazaniem rozumu. Z drugiej strony, trzeba nie tylko niezachwianie wytrzymać nacisk trudności przez poskromienie bojaźni, lecz także trzeba w nie uderzać i to w sposób zdyscyplinowany, a należy to czynić wtedy, gdy je, dla osiągnięcia przyszłego bezpieczeństwa, złamać wypada. (…) Tak więc męstwo ma za przedmiot zarówno bojaźń jak i odwagę: pierwszą powstrzymując, a drugą kierując2) .

   Celem niniejszego artykułu3) jest pokazanie drogi do męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Zostanie ona odtworzona na podstawie kolejności wydarzeń z lat 1982-1984 poprzedzających męczeńską śmierć ks. Jerzego, zanotowanych w jego Zapiskach 1980-19844) . Wydarzenia te wyznaczają drogę do męczeństwa zarówno w wymiarze psychofizycznym, jak i duchowym. Jest to kalendarium systematycznego i szybko nasilającego się z czasem nękania przez służby PRL.

   Następnie czyny mężne ks. Jerzego zostaną zanalizowane w odniesieniu do kryteriów męstwa zawartych w traktacie św. Tomasza z Akwinu Męstwo5).

Chrześcijańskie poszerzenie zakresu pojęciowego męstwa

   Chrześcijaństwo z Tajemnicy Odkupienia6) wyprowadziło nową treść męstwa. Zwieńczeniem bowiem mężnej obrony prawdy i dobra, gdy ludzki czyn zdaje się być bezsilny, jest poświęcenie własnego życia – w męczeństwie7) . Nie dla samego męczeństwa (wtedy wpisywałoby się to w błędny kult cierpiętnictwa) lecz dla dania świadectwa wierności prawdzie i dobru8) i dla nadania mu rangi sacrum. Jan Paweł II tak uzasadniał wartość męczeństwa: „W męczeństwie, jako potwierdzeniu nienaruszalności porządku moralnego, jaśnieje świętość prawa Bożego, a zarazem nietykalność osobowej godności człowieka, stworzonego na obraz i podobieństwo Boga. Godności tej nie wolno nigdy zbrukać ani działać wbrew niej, nawet w dobrej intencji i niezależnie od trudności”9) .

   Chrześcijanie nie raz wykazywali się cnotą męstwa, a poszczególne osoby, jak i grupy dojrzewały do męczeństwa w imię ostatecznej obrony prawdy i dobra. Wśród współczesnych Polaków wyróżnił się tym bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Próba odtworzenia Jego drogi do męczeństwa i świętości zostanie tu krótko przedstawiona na podstawie przekazu i analizy Zapisków prowadzonych przez Księdza w latach 1980-198410) .

   Św. Tomasz z Akwinu, w oparciu o fragment Ewangelii św. Mateusza11) uznał męczeństwo za akt cnoty. I uzasadnił to w języku etyki nadając męczeństwu ostateczny wymiar męstwa w stanowczym i nieugiętym przeciwstawianiu się złu. Człowiek nie powinien prowokować osoby lub grupy do wyrządzania mu krzywdy; „lecz skoro ktoś, nie sprowokowany, postępuje wobec niego niesprawiedliwie, winien to znieść z równowagą ducha”12 .

   Męczeństwo jest aktem cnoty męstwa, której celem jest dobro a istotą jest „nieustępliwość wobec przeciwności na drodze w osiąganiu tego dobra”13) . Źródłem męczeństwa jest męstwo, wiara zaś jest środkiem do celu. W bezpośredni sposób do aktu męczeństwa usposabia i niejako wymusza go miłość, natomiast męstwo pozwala mu się ziścić.

   Akt męczeństwa kończy się często śmiercią. Nie sam fakt śmierci jest jednak chwalebny lecz dobro (wiara lub miłość Boga), które dzięki śmierci męczeńskiej powstanie lub zostanie obronione. Niemniej gotowość na śmierć, czyli na poświęcenie największego doczesnego daru świadczy o największym posłuszeństwie służenia sobą dobru najwyższemu. Dlatego – jak pisał Tomasz – „spomiędzy wszystkich innych czynów ludzkich męczeństwo jest najdoskonalsze w swym rodzaju, gdyż jest znakiem największej miłości, zgodnie ze słowami Ewang. Jana: «większej wagi nad tę miłość nikt nie ma, aby kto duszę swą położył za przyjaciół swoich»”14) .
   Akt męczeństwa jest granicznym świadectwem wiary i miłości, a męczennicy są naśladowcami cierpienia, poświęcenia Chrystusa, w imię miłości dobra.

Wydarzenia roku 1982

- Od dłuższego czasu telefon ks. Jerzego był na podsłuchu, jak pisał: „wiszą cudze uszy”.
- W drugiej połowie roku były kierowane (np. od niejakiego Śliwińskiego z Wydziału Wyznań, od ministra ds. wyznań Adama Łopatki, od generała Wojciecha Jaruzelskiego, z Komendy Głównej MO) do hierarchów Kościoła (do ks. bp. Jerzego Dąbrowskiego, do ks. bp. Władysława Miziołka, do ks. prymasa Józefa Glempa, do ks. bp. Zbigniewa Kraszewskiego) systematyczne groźby aresztowania ks. Jerzego.
- Jesienią w Suchowoli został wezwany starszy brat ks. Jerzego do złożenia wyjaśnień na okoliczność obecności jego samochodu przed domem Księdza.
- W nocy z 12 na 13 listopada na podwórku parafii św. Stanisława Kostki pomyłkowo pomalowano olejnym sprayem samochód wikariusza ks. Henryka Krzeszowskiego. Obiektem miała być „zastawa” ks. Jerzego, która w wyniku tej pomyłki została tylko muśnięta.
- 26 listopada zostało wystosowane pismo z Urzędu ds. Wyznań do Kurii z zarzutami „wrogiej Polsce działalności”, kierowanymi pod adresem ks. Popiełuszki.
- W nocy z 13 na 14 grudnia 1982 r. o godz. 12:00 zadzwoniono do drzwi ks. Jerzego. Na szczęście Ksiądz ze zmęczenia nie wszedł do pokoju, do którego za chwilę został wrzucony przez okno ładunek wybuchowy, który mógł go dotkliwie okaleczyć.
- W nocy z 14 na 15 grudnia upozorowano włamanie na schodach plebanii.
- W nocy z 15 na 16 grudnia młody człowiek z MO próbował manipulować przy samochodzie Księdza.
- Podczas jednej z kolejnych grudniowych nocy, między godziną 1:00 a 4:00 nękano Księdza hałasem jeżdżącego samochodu wokół plebanii.
- 28 grudnia pomalowano białą farbą samochód ks. Jerzego.

Wydarzenia roku 1983

- Pod koniec stycznia ks. Popiełuszko został wezwany telefonicznie na komendę MO w celu złożenia zeznań pod pretekstem sprawy zupełnie nieznanego Księdzu dr. Śliwowskiego, który rzekomo wziął leki od Księdza.
- 1 lutego miała miejsce kolejna próba sprowokowania Księdza przez młodego nieznanego mężczyznę, który prosił o dyskretne posłuchanie, a naprawdę chodziło mu o wręczenie wezwania na komendę, datowanego na dzień poprzedni.
- 3 lutego podczas podróży ks. Popiełuszki w góry, samochodem z przyjaciółmi, jego pasażerów śledził samochód z milicjantami, którzy po zatrzymaniu wykonali szczegółową kontrolę dokumentów i samochodu. Następnie inne samochody pilotowały samochód Księdza. W Kielcach doszło nawet do konfrontacji znajomej Księdza z jednym z milicjantów jadących za jego samochodem. W tej sytuacji ks. Jerzy postanowił przerwać podróż w Kielcach i zatrzymać się w tamtejszym seminarium. Milicjanci pilnowali samochodu przez następne trzy dni. Powrót z Kielc do Warszawy także odbywał się w asyście samochodu z milicjantami.
- W pierwszej połowie lutego ks. Jerzy został wezwany do prokuratury, ale nie podjął wezwania.
- 25 lutego ks. bp Kazimierz Romaniuk poinformował ks. Popiełuszkę o skargach władz na to, co ma miejsce w kościele na Żoliborzu, i o naciskach ze strony MSW, aby zaprzestać mszy za Ojczyznę.
- 27 lutego podczas mszy za Ojczyznę próbowano zorganizować prowokację: grupa młodych ludzi miała sprowokować wiernych, a ZOMO oraz samochody i amfibie otoczyły Żoliborz.
- Podczas wyjazdu do Niepokalanowa po krzyże towarzyszyli Księdzu funkcjonariusze SB i upomnieli przeora na okoliczność rzekomego drukowania w Niepokalanowie na potrzeby Księdza.
- 27 marca przed kolejną mszą za Ojczyznę funkcjonariusze SB wywiesili informację, że msza jest odwołana, a podczas mszy kościół był otoczony milicją i armatkami wodnymi.
- Władza próbowała wywrzeć nacisk na Kurię, aby nie umieszczała ks. Jerzego w komitecie przygotowującym w Polsce pielgrzymkę Ojca Świętego.
- Ks. bp W. Miziołek otrzymał list od generała komendanta stolicy o rzekomym wykraczaniu ks. Popiełuszki poza treści religijne w homilii podczas mszy w kościele św. Krzyża 13 maja, podczas gdy Księdza w ogóle tam nie było w tym dniu.
- Gen. Czesław Kiszczak interweniował w sprawie kazania wygłoszonego w marcu. Poruszano także sprawę pogrzebu Grzegorza Przemyka, który prowadził ks. Jerzy.
- 20 maja ks. Popiełuszko podróżował do Częstochowy pożyczonym samochodem, bo jego był śledzony.
- 13 sierpnia ks. Popiełuszko wygłosił homilię w Kościele św. Brygidy w Gdańsku, której treści zakwestionował prokurator 13 grudnia 1983 roku.
- 30 sierpnia podczas podróży do Gdyni na zaproszenie Anny Walentynowicz samochód ks. Jerzego został zatrzymany przez trzy samochody MO i SB. Funkcjonariusze wykonali rewizję samochodu i osobistą Księdza. Został on przetrzymany przez 8 godzin, a potem zawrócony i przywieziony „najpierw do bp. W. Miziołka, a potem do domu”.
- 31 sierpnia funkcjonariusze nie spuszczali oka z Księdza, cały czas pozostawali w odległości ok. 50 m od Niego.
- 26 września został wysłany „teleks z KC do komórek partyjnych zakładów pracy, że [przeciwko ks. Jerzemu] Prokuratura Wojewódzka wszczęła (…) śledztwo za nadużycie wolności sumienia i wyznania w czasie wykonywania czynności religijnych w Warszawie i innych miejscowościach w kraju ze szkodą dla interesów PRL, art. 194 (1-10 lat więzienia)”.
- 2 grudnia po porannej mszy wszystkie wejścia na teren kościoła na Żoliborzu zostały obstawione przez funkcjonariuszy SB i prokuratury (ok. 12 osób). Nękano ks. Jerzego dzwonkami do drzwi mieszkania, ale prokuratorskiego nakazu zatrzymania nie udało się Mu doręczyć. Chodziło przede wszystkim o to, aby 4 grudnia (w „Barbórkę”) nie odbyła się msza za górników.
- 9 grudnia ponownie usiłowano doręczyć ks. Popiełuszce wezwanie do prokuratury.
- 12 grudnia Kanclerz Kurii, na polecenie abp. J. Dąbrowskiego, wręczył Księdzu wezwanie na przesłuchanie w tym dniu. Wtedy odbyło się czterogodzinne przesłuchanie ks. Popiełuszki w obecności jego adwokatów, po którym podjęto decyzję o rewizji w Jego prywatnym mieszkaniu przy ul. Chłodnej. Podczas rewizji „znaleziono” podrzucone materiały mające świadczyć o rzekomej nielegalnej działalności ks. Jerzego: 15 tys. egzemplarzy nielegalnych wydawnictw, gryps pisany po francusku, rzekomo wysłany z Paryża od red. Jerzego Giedroycia, list ze sprawozdaniem ks. Stanisława Małkowskiego ze spotkania z ks. prymasem J. Glempem, 36 naboi do pistoletu, trotyl, dynamit, zapalnik i urządzenie do detonacji, „4 duże gazy łzawiące, 60 matryc zagranicznych, 5 tub farby drukarskiej”. Wezwana ekipa TV wszystko sfilmowała. Ks. Jerzy został zatrzymany, przewieziony do celi w pałacu Mostowskich i umieszczony z czterema przestępcami i konfidentem.
- 13 grudnia przedstawiono Księdzu zarzuty, które składały się w sumie na karę nawet 31 lat pozbawienia wolności. Wieczorem został zwolniony.
- 19 grudnia podczas spotkania z ks. prymasem J. Glempem ks. Jerzy wyraził swoje wrażenie słowami, że „SB na przesłuchaniu szanowało mnie bardziej”.
- 22 grudnia zrobiono rewizję u przyjaciół Księdza w Aninie.
- 27 grudnia różne gazety ogólnokrajowe i lokalne wydrukowały paszkwilancki artykuł pt. Garsoniera ob. Popiełuszki, a potem rozpowszechniono jego treść w rozgłośniach radiowych.

Wydarzenia roku 1984

- 11 stycznia w mieszkaniu przy ul. Chłodnej znowu „znalazły się” podrzucone nielegalne materiały: 200 sztuk ulotek, matryce i powielacz. Kilka dni później „znalazło się” tam kolejne sprawozdanie z rozmowy z ks. Prymasem, tym razem autorstwa rzekomo ks. Popiełuszki, spreparowane w celu poróżnienia obu duchownych.
- 12 stycznia odbyło się następne przesłuchanie w pałacu Mostowskich.
- 6 stycznia odbyło się kolejne przesłuchanie, na którym zapowiedziano regularne cotygodniowe przesłuchania.
- Na przesłuchaniu 28 marca wreszcie okazano ks. Popiełuszce kompromitujące materiały z rewizji, podrzucone w mieszkaniu przy ul. Chłodnej. Dopiero teraz doszło do świadomości Księdza, że ulotki były specjalnie spreparowane, aby ugodzić w Jego osobę i kościół żoliborski.
- 11 kwietnia ks. Jerzy udał się na 11. z rzędu przesłuchanie. Z odczytanych zarzutów wynikało zagrożenie karą ok. 38 lat pozbawienia wolności, a tym razem „milicja zachowywała się skandalicznie”.
- Na następne przesłuchanie dn. 29 kwietnia Ksiądz się nie stawił z powodu zwolnienia lekarskiego.
- 1 maja po mszy za robotników milicja „zablokowała wszystkie ulice, wstrzymała ruch autobusów i zaczęła polewać wiernych wodą”.
- Na rozprawę w procesie przeciwko zabójcom Grzegorza Przemyka, który się rozpoczął 31 maja, nie został wpuszczony ks. Popiełuszko z mec. Władysławem Siłą-Nowickim. Oznajmiono im, że: „Panowie nie mają prawa wstępu”.
- W pierwszych dniach czerwca ukazał się artykuł „we wszystkich dziennikach całego kraju i jako wiadomość dziennika radiowego o tym, że «poglądy ks. Popiełuszki są jego prywatnymi poglądami»”.
- Następne przesłuchania ks. Jerzy opuścił z powodu wyjazdu do Częstochowy.
- 24 czerwca odbyła się już 30. msza za Ojczyznę, na której ks. Popiełuszko poinformował wiernych o otrzymywaniu ostatnio wielu anonimów.
- 26 czerwca ks. Jerzy udał się na kolejne przesłuchanie, na którym go przepytywano na okoliczność nabycia mieszkania i treść ostatnio wygłoszonych homilii.
- 19 października w drodze powrotnej z Bydgoszczy, gdzie ks. Popiełuszko odprawiał mszę za Ojczyznę w kościele Świętych Polskich Braci Męczenników, ale nie wygłosił homilii, został w okolicach Górska k. Torunia zatrzymany przez patrol funkcjonariuszy SB, uprowadzony a następne torturowany, zamęczony i wrzucony do Wisły.
- 30 października przy tamie włocławskiej odnaleziono zwłoki ks. Jerzego zmasakrowane, związane i obciążone kamieniami.

Siedem Tomaszowych kryteriów czynów mężnych

   Spośród pytań, które sformułował św. Tomasz z Akwinu w 123. Zagadnieniu15) , aby opisać cnotę męstwa, siedem zostanie przyjętych jako kryteria męstwa czynów ks. Jerzego.

1. Czy męstwo ks. Jerzego dotyczyło tylko niebezpieczeństwa śmierci?

Nie, nie tylko. Ks. Jerzy mężnie zmagał się prawie codziennie z prześladowaniami, inwigilacją, publicznym oczernianiem, zwłaszcza w ostatnim roku życia. Bardziej spodziewał się długoletniego więzienia niż śmierci. Jeśli chciał go uniknąć, to tylko dlatego, aby nie przerywać posługi tylu ludziom, którym był tak potrzebny w okresie stanu wojennego i po nim. Pisał: „Liczę się z tym, że mogą mnie internować, mogą aresztować i spreparować skandal, ale nie mogę przecież zaprzestać tej działalności, która jest służbą Kościołowi i Ojczyźnie”16) . Zmagał się także z wątłością własnego organizmu.

   Śmierć jednak brał pod uwagę, gdy wcale nierzadko zwykł mówić: „Ja nie pożyję długo…”17) , ale nie dbał o zdrowie. Stawał w obronie wartości wyższej, którą dla Niego było człowieczeństwo rozumiane jak dar Boży, uświęcone w Tajemnicy Wcielenia i Odkupienia18) . Człowieczeństwo własne i innych zawsze było ponad Jego osobistymi potrzebami i cierpieniem, aż po śmierć. Nie pozwalało mu o jego prześladowcach myśleć z nienawiścią: „Nawet nie czuję do nich złości. Czuję tylko jakiś dziwny żal”19) .

   Drugą najcenniejszą wartością była Polska – Jego Ojczyzna i tych, którzy za nią cierpieli i cierpią. Za wzór godnego człowieka i patrioty uznawał Romualda Traugutta. Tak o tym pisał: „Będąc w styczniu w Zakopanem przygotowałem kazanie o Traugutcie jako wzorze człowieka, który zachował ludzką godność do końca”20) . A więc do bohaterskiej śmierci.

2. Czy własnym przedmiotem męstwa ks. Jerzego było niebezpieczeństwo śmierci ponoszonej na wojnie?

Ks. Jerzy Popiełuszko zmarł męczeńską śmiercią nie na klasycznym polu bitwy. Ale był to przecież czas wojny, wydanej społeczeństwu polskiemu przez komunistyczną władzę. Formalnie stan wojenny trwał od 13 grudnia 1981 roku, został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a zniesiony dopiero 22 lipca 1983 roku. Zagrożenia stanu wojennego, godzące w Polaków uczyniły z ks. Popiełuszki mężnego wojownika o ich ludzkie prawa, o ich byt materialny oraz o nadzieję i wiarę w Opatrzność Boską.

   Odpowiedzialność za innych, będących w wielorakiej potrzebie przygotowała go na najwyższą ofiarę z własnego życia, jak na polu bitwy.

3. Czy główny akt męstwa ks. Jerzego polega na wytrzymaniu?

Tak. Ksiądz Jerzy w ciągu czterech lat hartował swą wolę przetrwania w służeniu potrzebującym Jego duchowego i organizacyjnego wsparcia; hartował też swe wątłe ciało, które coraz bardziej stawało się wytrzymałe w obliczu zmęczenia i choroby.
Oto świadectwo tego wzmacniania w wierze i w wytrzymaniu:

Leżąc w łóżku od wtorku po bańkach, przyjmowałem codziennie do późnych godzin interesantów. Jutro muszę wstać, chociaż jeszcze trwa stan podgorączkowy21) .
Boże, jak wielkie doświadczenie mi dajesz, ale jednocześnie dajesz mi tyle sił i ludzkiej życzliwości22) .
Bóg Wszechmogący daje mi siłę ducha. Psychicznie czuję się dobrze23) .
Teraz więcej czasu poświęcam na modlitwę i duchowo czuję się o wiele silniejszy24) .



4. Czy ks. Jerzy jako człowiek mężny działał dla dobra posiadanej sprawności?

Jeżeli pytanie to rozumieć jako wskazanie na trening w celu wzmacniania się w samym męstwie, to odpowiedzią jest – nie. Jeśli jednak je rozumieć jako odniesione do dobra jako celu czynów mężnych to odpowiedzią jest – tak.

   Ks. Jerzy nie działał w celu stawania się coraz bardziej mężnym, czyli dla samej dzielności męstwa, lecz służył dobrem innym ludziom, czyli urzeczywistniał cel bliższy, wyróżniony przez św. Tomasza. Celem dalszym zaś było dla Niego: „szczęście, czyli Bóg”. Każdy czyn mężny przybliżał Go do dalszego celu i równocześnie mocą Bożą pozwalał mu stawać się coraz bardziej mężnym. Tak o tym pisał:

Bóg daje siłę. Jak łatwo jest znosić przeciwności i przez nie się oczyszczać, gdy jest pewność, że z nami jest Bóg25) .
Boże, dzięki Ci (…) [z]a możliwość umocnienia się Tobą i większego jeszcze włączenia Ciebie w moje, nasze sprawy. (…) [L]udzkie życie, szare, trudne, czasami ponure byłoby często nie do zniesienia, gdyby nie promyki radości, Twojej obecności, znaku, że jesteś z nami, ciągle taki sam, dobry i kochający26) .


5. Czy ks. Jerzy jako człowiek mężny znajdował przyjemność w swoim czynie?

Z jednej strony mężne zmaganie się z prześladowaniami ze strony służb PRL sprawiało ks. Jerzemu cierpienie. Nie tylko fizyczne, ale przede wszystkim duchowe. Nie było mu ani łatwo, ani przyjemnie uczestniczyć w wyczerpujących przesłuchaniach, znosić ciągłą inwigilację, zachować twarz wobec aktów zniesławiania.

   Z drugiej strony, ks. Jerzy czerpał z owych przykrych aktów męstwa radość dążenia do najwyższego dobra. Jak bardzo ten cel ostateczny w końcu przeważył cierpienie fizyczne świadczy jego męczeńska śmierć.

6. Czy męstwo ks. Jerzego występowało najbardziej w nagłych niebezpieczeństwach?

Ks. Jerzy chciał działać mężnie w obronie ludzi i wartości (dobra). A więc czynił to rozważnie, aby nie narażać tych, którym służył. Odpowiedzialność za to, co czynił i w co włączał innych, brał na siebie. Bolał nad tym, gdy w późniejszym okresie represjom służb PRL zaczęli być poddawani Jego przyjaciele i obrońcy. Martwił się o nich: „Ciągle szarpią świadków. Znowu Małgosię Z. próbowano zabrać sprzed domu (…). Nie udało się, więc na drugi dzień przyjechali na uczelnię” 27) .

   Równocześnie jednak przygotowywał się na mężne zachowanie naprzeciw nagłym wydarzeniom. W pełni zdał egzamin w nagłej sytuacji niespodziewanego podrzucenia mu w mieszkaniu nielegalnych materiałów, jak i w najcięższych cierpieniach podczas uprowadzenia.

7. Czy ks. Jerzy używał gniewu w swym działaniu?

Tak, ks. Jerzy używał gniewu w swoim działaniu, ale nigdy w stanie wzburzonej emocji, nigdy nie w agresji i w stosunku do drugiego człowieka. Ów gniew był podporządkowany rozumowi w tym znaczeniu, że w sposób opanowany ks. Jerzy zdecydowanie występował przeciwko złu, jak wtedy, gdy na kazaniu okazał gniew wobec brutalnych akcji ZOMO w stosunku do manifestujących 1 i 3 maja 1983 roku, albo w reakcji na bestialstwo funkcjonariuszy MO winnych śmierci Grzegorza Przemyka. Tak oto wyrażał ten stan gniewu: „Ten ból, który był zadawany przez cały miesiąc maj całej Warszawie, dotknął w sposób szczególny moich bliskich, których znałem i podziwiałem. Kazanie więc będzie przepojone bólem”.


Ks. Jerzy Popiełuszko okazał się wzorem męstwa, które miało siłę sprawczą doniosłych czynów, bez uciekania się do siły i agresji. W obliczu cierpienia i utraty życia w imię wartości najwyższych mężnie wkroczył na drogę męczeństwa.

■ Teresa Grabińska – autorski tekst wykładu wygłoszonego 24 X 2024 r. w Duszpasterstwie Ludzi Pracy ’90.


1) Arystoteles, Etyka nikomachejska, tłum. D. Gromska, Warszawa, Wydaw. Nauk. PWN, 2007, ks. II.7, 8, ks. III.6-9.
2) Św. Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna, t. 21. Męstwo, (2 – 2, qu. 123 – 140), tłum. S. Bełch, Londyn, Katol. Ośrod. Wydaw. „Veritas”, 1962, s. 17.
3) Artykuł jest oparty na fragmentach tekstu: T. Grabińska, Dojrzewanie w męstwie a «Zapiskach ks. Jerzego Popiełuszki», [w:] Kryzys z perspektywy fides et ratio, red. A. Hennel-Brzozowska, Kraków, Wydaw. «scriptum», 2023, s. 51-76.
4) Ks. J. Popiełuszko, Zapiski 1980-1984, Paryż, Editions Spotkania, 1985 (wydanie wznowione).
5) Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna, t. 21. Męstwo, dz. cyt.
6) Jan Paweł II, Encyklika Redemptor hominis, (1979), Wrocław, Wydaw. TUM, 1994, rozdz. II.
7) Arystoteles też pisał o tym, że męstwo „objawia się w okolicznościach, w których możliwa jest obrona lub w których śmierć jest czymś szlachetnym”. Zob. Arystoteles, Etyka nikomachejska, dz. cyt., 1115 b.
8) Zob. T. Grabińska, Personalizm wobec współczesnych zagrożeń, Wydaw. «scriptum», Kraków 2022, rozdz. II.
9) Jan Paweł II, Encyklika Veritatis splendor, (1993), Wrocław, Wydaw. TUM, 1994, nr 92.
10) Ks. J. Popiełuszko, Zapiski 1980-1984, Paryż, Editions Spotkania, 1985 (wydanie wznowione).
11) Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, opr. Zespół Biblistów Polskich, Poznań, Wydaw. Pallotinum, 1991, Ewangelia wg św. Mateusza, 5,10.
12) Św. Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna, t. 21. Męstwo, dz. cyt., s. 38.
13) Tamże, s. 40.
14) Tamże, s. 42.
15) Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna, t. 21. Męstwo, dz. cyt.
16) J. Popiełuszko, Zapiski 1980-1984, dz. cyt., s. 53.
17) Tamże, s. 43.
18) Jan Paweł II, Redemptor hominis, dz. cyt., rozdz. II.
19) J. Popiełuszko, Zapiski 1980-1984, dz. cyt., s. 83.
20) Tamże, s. 84.
21) Tamże, s. 65.
22) Tamże, s. 79.
23) Tamże, s. 83.
24) Tamże, s. 85.
25) Tamże, s. 81.
26) Tamże, s. 80.
27) Tamże, s. 81.

(c) 2006-2024 https://www.dlp90.pl