Śledztwa w sprawie Zbrodni Lubińskiej 31 sierpnia 1982 r.

   Śledztwo dotyczące Zbrodni Lubińskiej prowadzone przez pion śledczy IPN we Wrocławiu było już trzecim postępowaniem prowadzonym przez organy wymiaru sprawiedliwości. Można zaryzykować stwierdzenie, że każde z nich, a zwłaszcza sposób ich prowadzenia i zakończenia, było swoistym znakiem czasu, wręcz symbolem epoki, w której się toczyło.

   Śledztwo prowadziła komunistyczna, całkowicie podporządkowana wojskowej władzy gen. Wojciecha Jaruzelskiego, Prokuratura Garnizonowa we Wrocławiu, która już 31 sierpnia 1982 r. wszczęła śledztwo w sprawie śmierci tego dnia Andrzeja Trajkowskiego i Mieczysława Poźniaka podczas zajść ulicznych w Lubinie. 5 września 1982 r. na skutek odniesionej rany postrzałowej zmarł w szpitalu trzeci uczestnik manifestacji Michał Adamowicz.
   Prowadził je porucznik Milan Senk. Uczestnicy demonstracji w przeważającej większości twierdzili, że użycie siły i broni przez milicję było niecelowe i nieadekwatne do sytuacji. Według zeznań funkcjonariuszy, to tłum był bardzo agresywny, czuli zagrożenie swojego życia i zdrowia, co zmusiło ich do użycia gazów łzawiących, a w ostateczności broni palnej, bowiem ludzie rzucali w nich nie tylko kamieniami, ale i butelkami z benzyną. Warto przytoczyć fragment zeznań nieumundurowanego funkcjonariusza operacyjnego MO w Lubinie Zygmunta Adamczyka, który wmieszał się w tłum ludzi i przebieg wydarzeń poznał od środka. Już 1 września 1982 r. zeznał m.in.: „(...) Nie było absolutnie takiej potrzeby, aby używać ostrej amunicji i strzelać w tłum, który cofał się i nie atakował milicjantów kamieniami lub butelkami. Ja tego nie widziałem”. W trakcie oględzin ujawniono liczne przestrzeliny po pociskach znajdujące się w pobliskich budynkach, szybach sklepowych, znakach drogowych oraz ślady po ubytku tynku, odpryski asfaltu. W sumie naliczono około 150 przestrzelin o różnych wymiarach, na wysokości od 80 do170 cm.
   Prokurator M. Senk 8 kwietnia 1983 r. sprawę umorzył opierając się wyłącznie na zeznaniach funkcjonariuszy MO i nie odnosząc się do zeznań osób pokrzywdzonych i wielu naocznych świadków, którzy zeznali, że działanie milicji i ZOMO, a w szczególności użycie amunicji ostrej, było niczym nieuzasadnione i sprawiało wrażenie wręcz „polowania na ludzi”.

■ Przemysław Cieślik – początkowy fragment artykułu opublikowanego w dodatku do „Gazety Wrocławskiej” z 27 sierpnia 2022 r. pt. „Solidarność żyje” (s. 7). Całość artykułu i inne teksty opublikowane w tym dodatku – m.in. wykładowców DLP ’90: Adama Orzecha (09.12.2021) i Łukasza Sołtysika (23.06.2022) – można przeczytać pod linkiem:
https://ipn.gov.pl/download/1/760190/DodatekprasowyIPNWroclaw27082022.pdf

Inny tekst P. Cieślika pt. „Zbrodnia lubińska z 31 sierpnia 1982 roku – demonstracja siły czy ‘polowanie’ na ludzi?” ukazał się w książce pt. „Zbrodnie stanu wojennego – aspekty prawne”, red. Adam Dziurok, IPN, Katowice – Warszawa 2017. Tekst ten (s. 38-47) i osiem innych umieszczonych w tej książce można przeczytać pod linkiem:
https://przystanekhistoria.pl/download/166/73801/Zbrodniestanuwojennegoaspektyprawne.pdf

(c) 2006-2024 https://www.dlp90.pl