Henryk Pobożny – projekty artystyczne

   W programie Konferencji Naukowej „Henryk Pobożny” przewidziany był punkt zatytułowany „Henryk Pobożny – projekty artystyczne”, w którym o swoich inspiracjach artystycznych związanych z postacią Sługi Bożego Henryka II Pobożnego mieli opowiedzieć: Robert Gawłowski – poeta (Wrocław), Andrzej Boj Wojtowicz – artysta malarz (Borowice – w Karkonoszach) i Stanisław Pietrusa – rzeźbiarz, medalier (Centawa na Opolszczyźnie).
   Niestety, z uwagi na warunki pogodowe (śnieżyca), na konferencję dojechał z nich tylko Robert Gawłowski. Jego wystąpienie konferencyjne można wysłuchać na portalu Radia Plus Legnica pod podanym niżej linkiem. Przygotował on także pisemny skrót swojego wystąpienia, który – wraz przekazanymi po konferencji przez A. Boja Wojtowicza i S. Pietrusa tekstami wystąpień, które zamierzali podczas niej wygłosić – jest prezentowany poniżej.

1. ROBERT GAWŁOWSKI

Z serca dziękuję za zaproszenie do udziału w tej konferencji oraz za możliwość przedstawienia szkicu projektu, nad którym pracuję obecnie.
   Miło mi poinformować, że rozpocząłem prace nad książką poetycką zatytułowaną Digitus Dei. Rzecz o czynach, męczeństwie oraz chwale księcia Henryka Pobożnego, nawiązującą do średniowiecznych chansons de geste. Moim zamysłem jest, nie tylko oparty na najnowszych badaniach historycznych portret Henryka Pobożnego, ale też pokazanie jego najbliższych: małżonki – księżnej Anny, matki – św. Jadwigi Śląskiej, ojca – Henryka Brodatego oraz wielu innych postaci.
   Zamierzenie to wykracza daleko poza samą bitwę z Mongołami na Dobrym Polu pod Legnicą w 1241 roku, przywołać ma też wiele mniej znanych faktów żywota Sługi Bożego Henryka Pobożnego, którego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w roku 2021. Planowana książka ma popularyzować postać księcia Henryka Pobożnego i chce się wpisać w dzieło wyniesienia na ołtarze tego dobrego i dzielnego władcy, który oddając życie w obronie swego ludu i wiary chrześcijańskiej stał się na wieki wielkim polskim symbolem niezłomnej miłości i przywiązania do Ojczyzny i Chrystusa.
   Zależy mi przede wszystkim na tym, by pokazać niezwykłą postać księcia Henryka Pobożnego poprzez pryzmat pozornie mało znaczących epizodów i faktów. Już w założeniu będzie to nie tyle powierzchowna hagiografia czy apologia, ale opowieść żywa, przedstawiająca głównego bohatera pośród różnych zdarzeń, których doświadczył w trakcie swego krótkiego żywota. Język tekstu poetyckiego, choć na wskroś współczesny, będzie niekiedy korzystać z zabiegów stylizacyjnych odwołujących się do słów i zwrotów właściwych epoce, a zapisanych w najstarszych zabytkach polszczyzny.
   Książę Henryk Pobożny był określany jako „rycerz Chrystusowy”, „Chrystusowi wierny książę”, „męczennik, który walczył z niewiernymi za wiarę katolicką”, „błogosławiony książę Henryk”, „książę najbardziej chrześcijański tej ziemi”, „mąż szczególnie Bogu wiernie oddany”, „najwaleczniejszy heros chrześcijański, Achilles chrześcijański, Hektor chrześcijański”, „drugi Juda Machabeusz”.
   Niestety w literaturze polskiej nie zajął nigdy miejsca poczesnego, na które niewątpliwie zasługiwał. Jego postać pojawiła się jedynie w mało znanym utworze Augusta Bielowskiego „Pieśń o Henryku Pobożnym” (1839), wydanym w Petersburgu w roku 1855, a następnie w powieści Ignacego Kraszewskiego „Syn Jazdona” (1879) oraz w rapsodzie „Henryk Pobożny pod Lignicą” Stanisława Wyspiańskiego (1900). W wieku XX spotykamy go tylko w „Legnickim Polu” Zofii Kossak – Szczuckiej (1930), a współcześnie w utworach Tomasza Łysiaka: w powieści „Psy Tartaru” (2010) i dramacie „Henryk Pobożny – Książę Niezłomny” (2015). A przecież dla swych ziem i poddanych książę Henryk Pobożny uczynił wiele jeszcze przed najazdem Mongołów. Warto wspomnieć choćby liczne lokacje zakonne, rozwój miast, budowę dróg, warowni obronnych, czy roztropną politykę mającą na celu zjednoczenie dzielnic polskich pod jednym królewskim berłem. Są to obszary już dobrze zbadane przez historyków, jednakże zupełnie nieobecne w literaturze polskiej, a tym samym nieznane szerszej publiczności czytelniczej, a zwłaszcza młodzieży. Ważnym będzie zatem aspekt edukacyjny całego projektu, zwłaszcza w obliczu rozpoczętego procesu beatyfikacyjnego księcia Henryka Pobożnego.
   Książka zostanie napisana w trzeciej osobie. Podmiot liryczny będzie obserwatorem księcia Henryka Pobożnego i sprawozdawcą jego poczynań życiowych oraz wyborów duchowych. Akcja wierszy rozegra się w dzieciństwie i młodości księcia, w trakcie najazdu Tatarów i bitwy pod Legnicą oraz w kilka lat po niej. Wśród opowiadających o Henryku Pobożnym będą postacie z najbliższego otoczenia, a także ci, do których szybko zaczęła docierać jego legenda. Ich sylwetki zostaną bliżej przedstawione w mikro-esejach, które będą się składać na, stanowiącą drugą część książki, dramatis personae. W ten sposób wiersze znajdą swoje edukacyjne rozwinięcie i pozwolą czytelnikowi na lepsze zrozumienie przesłań w nich zawartych.
   Przyświecają mi trzy cele:
- Po pierwsze, popularyzacja postaci księcia Henryka Pobożnego i znaczenia jego czynów oraz chwalebnej, męczeńskiej ofiary podczas bitwy z Tatarami w kontekście rozpoczętego procesu beatyfikacyjnego, który podnosi rangę tego władcy w pamięci zbiorowej i podkreśla wagę jego postawy dla kształtowania tożsamości narodowej. Cel będzie realizowany przez ukazanie bohatera na tle epoki i przybliżenie czytelnikom szczegółów jego nieznanej biografii związanych z wychowaniem i formacją chrześcijańską.
- Po drugie, chciałbym podjąć kwestie etyczne, gdyż wobec wszechobecnego wypierania takich wartości jak: wolność, prawda, dobro, klasyczne piękno, potrzeba wiary i nadziei – planowana książka przypominać będzie o podstawowych zasadach moralnych i sprzeciwiać się dewastującemu ludzkie psychiki relatywizmowi moralnemu. Wzór księcia Henryka Pobożnego jest dowodem głębokiej wiary w zwycięstwo dobra nad złem, nawet za cenę życia.
- Po trzecie, utwory składające się na książkę propagować będą ideę historia magistra vitae est, mówiącą, że warto czerpać naukę z przeszłości, szukać swoich korzeni w dziejach własnego narodu i ojczyzny. Ten trzeci, edukacyjny cel, zamierzam osiągnąć także poprzez stworzenie własnego literackiego słownika występujących w utworach postaci.
   Mam nadzieję, że atrakcyjna, syntetyczna i przystępna treść oraz forma będą mogły być zatem dodatkowo pogłębiane i zachęcać odbiorców do własnych poszukiwań w historii Polski.

Swoje wystąpienie Robert Gawłowski zakończył odczytaniem dwóch wierszy, które napisał do wspomnianej w wystąpieniu książki poetyckiej:


Ciżemki

Oto niosą książątku małe ciżemki,
żeby było godnie obute.

Ciżemki lśniące w słońcu, bialutkie,
twardą skórą podbite.

A lewa jest szersza, by pomieścić
paluszek szósty u stópki.

Znak to przecie jest Boży, tajemny,
a nikt nie wie u dworu,

jak się on spełni.


Drewniany mieczyk

Mieczyk drewniany i tarcza leciutka,
co by swawolić w fechtunku.

A jeszcze i hełm ze skóry na głowę,
a jeszcze ono ubranko bojowe.

Tak to rycerzyk przed matką staje,
tak chciałby pokazać się ojcu.

On godzien zwycięstwa jest z bajek,
których nasłuchał się w kojcu.

Tymczasem, chmura nad grodem,
deszcz i grad sieką jednako.

Ale to dziecko jest przecie, nie umie
rozczytać złych znaków.

■ Całość wystąpienia do odsłuchania na portalu Radia Plus Legnica:
https://www.legnica.fm/wiadomosci/wiadomosci-diecezja/47499-nasz-legnicki-super-ksiaze-foto-audio


Robert Gawłowski jest absolwentem polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Poeta, krytyk literacki, dramaturg, scenarzysta, autor audycji i słuchowisk radiowych, w przeszłości związany z Polskim Radiem we Wrocławiu. Opublikował zbiory wierszy: ''Nie ukrywajmy tego szaleństwa'' (1983), ''Ograniczony wybór'' (1984), ''Marko Polo szuka nowej drogi'' (1984), ''Marko Polo'' (1987), ''Podróż chroniczna'' (1997), ''Georg – ostatnie chwile, ostatnie błyski'' (1998), ''Książeczkę o poezji'' (1997) i po ponad dwudziestoletniej przerwie: „Dotknięcie”, „Pył”, „Wieża wiatrów”, „Życie wieczne”, „Peregryn” (2020-2022). Jest autorem sztuki teatralnej o Edycie Stein pt. ''Droga w ciemności'' (premiera radiowa 1992, premiera teatralna 1997). Członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich Oddział we Wrocławiu. Laureat Nagrody im. Stanisława Wyspiańskiego I stopnia w dziedzinie literatury (1988). Otrzymał wyróżnienie honorowe światowego festiwalu sztuk multimedialnych ''Ars Electronica'' (2006).
W najbliższym czasie ukaże się, w wersji polsko-niemiecko-czeskiej, najnowsze jego dzieło pt. „Boskie światło”, poświęcone wybitnemu poecie i mistykowi śląskiemu Angelusowi Silesiusowi.



ANDRZEJ BOJ WOJTOWICZ

Portrety Henryka II Pobożnego i jego żony Anny już namalowałem i znajdują się one w Muzeum Miedzi w Legnicy. Do pełni ikonografii henrykowskiej pięknie byłoby, moim zdaniem, zrealizować jeszcze tryptyk, swoiste opus magnum, pt. „Apoteoza Krzyża Świętego”. Obraz składałby się: w części centralnej Ukrzyżowany Chrystus, skrzydło prawe – Znalezienie relikwii Krzyża Świętego przez św. Helenę, skrzydło lewe – Znalezienie ciała Henryka Pobożnego przez św. Jadwigę na polu bitwy pod Legnicą.
   Jest kilka ważnych powodów, dla których warto byłoby pokusić się o namalowanie takiego obrazu. Oczywisty pierwszy, bardzo ważny powód, dla którego Henryk Pobożny poniósł śmierć to miłość do Krzyża Świętego – zwłaszcza w dzisiejszych czasach nasilonej bezlitosnej walki z krzyżem w przestrzeni publicznej (profanacje kościołów), wyszydzanie w kulturze, promocja zła i relatywizmu moralnego i indyferentyzmu religijnego. Ofiara z życia Księcia porównywana była do ofiary Chrystusowej.
   Znalezienie relikwii oraz znalezienie ciała księcia zostały już zrealizowane w postaci fresków i obrazów olejnych, ale....wszystkie realizacje pochodzą spod pędzli obcokrajowców (Niemców, Czechów, Niderlandczyków). Czas najwyższy, aby świadectwo o świętości księcia Henryka dał polski malarz. Mistrz Matejko namalował Klęskę pod Legnicą, a przecież dzisiaj mówimy o niewątpliwym zwycięstwie i to warto zwizualizować.
   Dodać muszę, iż aktualnie pracuję nad wizerunkiem św. Andrzeja Boboli, którego papież Pius XII nazwał Niezwyciężonym Bohaterem Chrystusowym w encyklice Invicti Athletae Christii w odezwie do narodu polskiego: „żeby Polska zawsze wierna była dalej przedmurzem chrześcijaństwa” oraz „Bóg tę właśnie rolę narodowi polskiemu przeznaczył”. Minęły wieki, a te słowa spokojnie odnieść można i do księcia Henryka broniącego chrześcijańskiego świata. Szokuje aktualność tych słów w świetle tego co dzieje się za naszą wschodnią granicą.
   Tryptyk powinien być duży, jego potęga powinna się manifestować również skalą, mógłby również stać się świadectwem wiary ludzi, dla których kult Henryka II Pobożnego jest ważny. Być może – ale to plany na dalszą przyszłość – mógłbym godnie zilustrować Żywot Księcia Henryka II Pobożnego. Przecieram szlaki, albowiem w marcu rozpoczynam prace nad Żywotem św. Kalasancjusza.


Andrzej Boj Wojtowicz studia z zakresu malarstwa i grafiki odbył w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu (1984-1990). Jego prace były przedstawiane na wielu wystawach, indywidualnych i zbiorowych, w kraju i zagranicą – we Włoszech, Niemczech, Szwecji i Stanach Zjednoczonych. Jego sztuka to przede wszystkim sztuka sakralna, o której bp Józef Zawitkowski tak pisał: [i]Andrzej Boj Wojtowicz / ze skarbca swojej wiary / wiedzy i talentu / „wydobywa rzeczy nowe i stare“ / skarby dobra, prawdy i piękna / „a piękno jest po to / aby zachwycało“ (C.Norwid) / tak Cię czytam Mistrzu Przedziwny![/b] (Katalog wystawy „Sacrum i Profanum”, Skierniewice – 2019). W marcu 2022 r. wygłosił wykład pt. „Pictura fidelis – wiara i sztuka”. Wygłosił go w Muzeum Miedzi w Legnicy, a dokładnie w sali Akademii Rycerskiej, w której był wówczas eksponowany obraz jego autorstwa „Henryk Pobożny”, namalowany w 2019 r. w ramach cyklu „Requiem”, przedstawiającego wielkich Polaków. Z wypowiedzi autora obrazu wynikało, że namalował go z potrzeby serca, a w czerwcu 2022 r. ukończył pracę nad portretem księżnej Anny Śląskiej – żony Henryka.



3. STANISŁAW PIETRUSA

W pracy twórczej na inspiracje czasami wpływa szereg złożonych spraw, obrazów, przemyśleń, a czasami są jak błysk, olśnienie. Potem, wyzwaniem jest opracowanie plastyczne tematu, którego się podejmujemy. Na pracę nad pomysłem na rzeźbę Henryka Pobożnego złożyło się wiele przesłanek. W założeniu będzie to kompozycja dwufiguralna, przedstawiająca postać księcia i jego żony Anny.
   W czasie studiów we Wrocławiu mieszkałem w akademiku przy ulicy Henryka Pobożnego. Postać, historia i osiągnięcia jego i jego żony już wtedy były mi znane. Miasto Legnica przybliżył mi plener rzeźby, w którym uczestniczyłem zaraz po ukończeniu studiów. Wykonana przeze mnie rzeźba czterometrowej wysokości została nagrodzona. Niestety, nie spodobała się władzom miasta. Usunięto ją.
   Po latach ponownie przybliżył mi to miasto jego mieszkaniec Pan Bernard Marek Adamowicz. Poznanie tego wielkiego działacza, kolekcjonera sztuki było dla mnie wielkim wydarzeniem. W swoim dorobku kolekcjonerskim wysunął on na pierwszy plan postać papieża Jana Pawła II. W moim dorobku twórczym jest cykl rzeźb i medali poświęconych tej wielkiej postaci. To nas zbliżyło. Tu dodać muszę, że bierzmował mnie biskup Karol Wojtyła. Z Panem Bernardem nawiązałem bardzo szybko ścisłą współpracę. Z jego inicjatywy i pomysłu powstało wiele wystaw o tematyce papieskiej, w których uczestniczyłem.
   Znowu trafiłem do Legnicy, kiedy w lipcu 2022 r. odbyła się w Muzeum Miedzi wielka wystawa poświęcona pamięci Pana Adamowicza. Będąc wówczas (15 lipca) na wernisażu tej wystawy dowiedziałem się o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego księcia Henryka II Pobożnego. Ta wiadomość silnie mnie poruszyła i stała się motywem do podjęcia pracy nad utworem plastycznym na temat księcia i jego żony Anny. Jest to wyzwanie, w które jestem w tej chwili bardzo zaangażowany. Niesie ono w sobie wiele problemów do rozwiązania, na tle ideowym i artystycznym. Ale mam w tej materii pewne doświadczenie. Pomogło mi w tym wykonanie rzeźby księcia Kazimierza Opolskiego i księcia Władysława Opolskiego – obaj przedstawieni są na koniach, w pełnym uzbrojeniu.


Stanisław Pietrusa jest rzeźbiarzem i medalierem. Ukończył Liceum Technik Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem, a w 1971 r. Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Jest autorem wielu rzeźb i medali, w tym poświęconych Janowi Pawłowi II. Jego medale, inspirowane postacią i nauką Papieża-Polaka, były prezentowane na wystawach organizowanych przez śp. Bernarda Marka Adamowicza w Legnicy, Warszawie i innych miastach. Brał udział w kilkudziesięciu wystawach rzeźb i medali w kraju i zagranicą, w tym w światowych wystawach medalierskich FIDEM w Krakowie, USA, Francji, Portugalii i Finlandii. Otrzymał wiele nagród i wyróżnień, np. główną nagrodę Międzynarodowego Biennale Dantego – Złoty Medal Jana Pawła II (Rawenna – 1985) i pierwszą nagrodę w konkursie na medal z okazji 750-lecia Chorzowa (2007). A jedną z pierwszych swoich nagród uzyskał w Legnicy, w 1971 r., na Ogólnopolskim Plenerze Rzeźby Młodych – za pracę, która następnie została usunięta z powodów politycznych. Jedną z ostatnich jego prac jest rzeźba Matki Boskiej, która została odsłonięta 15 sierpnia 2022 r. w Parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Centawie.


■ Opracował Stanisław Andrzej Potycz

(c) 2006-2024 https://www.dlp90.pl