Słowo redaktora wydania

Duszpasterstwo Ludzi Pracy ’90 z Legnicy wystąpiło z wnioskiem o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego księcia Henryka Pobożnego i jego żony Anny. Rzadko się zdarza, żeby książę, który przegrał bitwę, i to jedną z najkrwawszych w historii Dolnego Śląska, był tak dobrze zapamiętany przez następne pokolenia. Nikt nie ma wątpliwości, że temu rycerzowi, należy się traktowanie szczególne. Nikt też chyba nie wątpi, że o patriotyczne i religijne wychowanie księcia zadbali rodzice: Henryk Brodaty – najwybitniejszy Piast w historii Śląska i św. Jadwiga – donatorka śląskich świątyń.

Czytaj całość »»

 

Pierwszy święty legnicki?

[image]    Niby wszyscy nazywają go Pobożnym i chwalą za oddanie życia za chrześcijaństwo, ale nikt nie chciał go do tej pory beatyfikować. Wniosek legniczan ma to zmienić.

   Duszpasterstwo Ludzi Pracy ’90 w Legnicy złożyło na ręce bp. Stefana Cichego wniosek o wszczęcie procesu beatyfikacyjnego dla Henryka II Pobożnego i jego żony Anny. We wniosku padają słowa o głębokim przekonaniu wnioskodawców co do cnót, jakimi powinni odznaczać się święci i – według nich – książęca para takimi cnotami się odznaczała. Gdy Henryk II zginął na polach pod Legnicą, bardzo szybko współcześni zaczęli tytułować go Pobożnym. Przez kilka wieków cała historiografia wspominała o wydarzeniu, jakim była bitwa pod Legnicą i o jej tragicznym bohaterze Henryku.
   – Biskup Stefan Cichy rozmawiał kiedyś z Benedyktem XVI i kiedy ten usłyszał, że nasz biskup przyjechał z Legnicy, od razu skojarzył ją z bitwą z Mongołami w 1241 r. – mówi Stanisław Andrzej Potycz z DLP ’90.

Czytaj całość »»

 

Będzie nowa bitwa. Tym razem o świętego,

   Od śmierci Henryka II Pobożnego w bitwie pod Legnicą minęło 769 lat. Przez lata uczono nas, że w 1241 roku stoczono bój o chrześcijańską Europę, ale historycy twierdzą, że bitwa była mało znaczącą potyczką. Spór o okoliczności śmierci i rolę syna św. Jadwigi nabiera nowego znaczenia w kontekście pomysłu grupy legniczan, która chce wyniesienia Piasta na ołtarze.

   Naród zakrzyknął cały: "On zmógł chana!", "On święty polski" - tak o księciu pisał Stanisław Wyspiański w rapsodzie "Henryk Pobożny pod Lignicą".

Czytaj całość »»

 

Ucieczka do tercjarzy

[image]   W Roku Kapłańskim nie mogło zabraknąć na spotkaniach DLP ’90 wykładu o św. Janie Marii Vianneyu.

   Prelegentem na czwartkowym spotkaniu był o. Tadeusz Słotwiński. Jest on stałym bywalcem DLP. Od początku jego istnienia zdołał wygłosić już 23 wykłady, m.in. o świętych franciszkańskich, od których jest specjalistą. Teraz przyjechał do Legnicy ze swoją najnowszą książką na temat świętych Polaków-franciszkanów, wyniesionych na ołtarze w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat.





Czytaj całość »»

 

Święty Jan Maria Vianney - tercjarz franciszkański

Po raz dwudziesty trzeci gościem Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90 w Legnicy był o. Tadeusz Słotwiński – franciszkanin z Zakonu Braci Mniejszych (OFM). Doktor teologii i profesor Wyższego Seminarium Duchownego Antonianum we Wrocławiu wygłosił odczyt pt. „Święty Jan Maria Vianney – tercjarz franciszkański”. Prelekcję poprzedziła Msza Św. odprawiona w intencji wypraszania łask wiary dla Polski i Europy za przyczyną zmarłych w opinii świętości Henryka II Pobożnego i jego małżonki księżnej Anny. Rozważania o życiu i świętości księdza Jana Vianneya są uzasadnione nie tylko tym, że w Kościele katolickim trwa jeszcze Rok Kapłański ogłoszony przez papieża Benedykta XVI z racji przypadającej 150. rocznicy śmierci tego kapłana. Warto przypomnieć, że niedawno zakończyły się obchody 800-lecia powstania franciszkanów, a za dwa lata podobne uroczystości dotyczyć będą rocznicy założenia zakonu Klarysek.

Czytaj całość »»

« 1 61 62 63 64 65 66 67 »

(c) 2006-2024 https://www.dlp90.pl